Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Dęba. Mężczyzna wstąpił na chwilę do sklepu, okazję wykorzystał złodziej. Sprawca jest już w rękach policji

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
O tym, jak łatwo stracić rower, przekonał się mieszkaniec Nowej Dęby, który pozostawił niezabezpieczony jednoślad przed sklepem. Sprawca ukradł rower i schował go w swojej piwnicy. Dzięki szybkiej reakcji policjantów złodziej został ustalony i zatrzymany. Odzyskane mienie wróciło do właściciela.

W czwartek po godzinie 16 policjanci z komisariatu w Nowej Dębie zostali zaalarmowani o kradzieży roweru, który właściciel pozostawił przed jednym ze sklepów przy ulicy Łagockiego.

- Zdenerwowany mężczyzna twierdził, że swój rower marki Kross zostawił wprawdzie niezabezpieczony w stojaku na rowery, ale tylko na kilka minut. Okazało się, że te kilka minut wystarczyło złodziejowi, bo gdy wyszedł z zakupami, jednośladu już nie było. Pokrzywdzony wycenił wartość roweru na dwa tysiące złotych

- informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer pasowy policji w Tarnobrzegu.

Na miejsce pojechali policjanci. Sprawdzili sklepowy monitoring, rozpytali będące w pobliżu osoby i zaczęli pracować nad ustaleniem i zatrzymaniem osoby odpowiedzialnej za kradzież. Znając rysopis sprawcy mundurowi sprawdzili przyległe ulice, skwery oraz klatki schodowe, znajdujących się nieopodal osiedlowych bloków mieszkalnych. Skradzionego jednośladu nigdzie nie było.

- Jeszcze tego samego dnia kryminalni prowadząc czynności w tej sprawie ustali, że kradzieży dopuścił się najprawdopodobniej 27-letni mieszkaniec Nowej Dęby. Przypuszczenia te szybko potwierdziły się. Funkcjonariusze pojechali do miejsca zamieszkania mężczyzny. Pomimo pukania do drzwi mieszkania, nikt nie odpowiadał. Policjanci sprawdzili piwnice w klatce bloku. Przed drzwiami jednej z nich stał skradziony rower, a po chwili do bloku wszedł sprawca kradzieży. 27-latek został zatrzymany przez policjantów. Złodziej nie krył zaskoczenia. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie zawiniątko z foli spożywczej, w której były narkotyki - konopie indyjskie. W chwili zatrzymania mieszkaniec Nowej Dęby był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie. Sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Był już w przeszłości notowany za przestępstwa kryminalne

- dodaje rzecznik tarnobrzeskiej policji.

Policjanci przesłuchali mężczyznę i przedstawili mu dwa zarzuty popełnionych przestępstw, kradzieży mienia i naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W świetle obowiązujących przepisów, za przestępstwo kradzieży grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności, zaś za posiadanie środków odurzających ustawodawca przewidział karę do 3 lat pozbawienia wolności. O wymiarze kary dla 27-latka zadecyduje sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie