Pod koniec ubiegłego roku Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega zdecydował, że ościenne samorządy których dzieci uczęszczają do tarnobrzeskich przedszkoli muszą partycypować w kosztach ich pobytu.
Dlatego w marcu tego roku, radni Nowej Dęby dali zielone światło burmistrzowi, by ten przystąpił do rozmów z prezydentem Tarnobrzega na temat poniesienia kosztów za pobyt nowodębskich maluchów w tarnobrzeskich przedszkolach. Dzieci, za które Nowa Dęba będzie płaciła, to maluchy z Cyganów, Jadachów i Chmielowa. W sumie jest ich 20.
- Deklarowaliśmy rodzicom, że możemy poszukać miejsc w naszych przedszkolach w Dębie, ale dla dobra dzieci nieracjonalne jest przywożenie ich z Chmielowa do Nowej Dęby, gdyż przynajmniej z godzinę wcześniej musiałyby wstawać, by rodzice mogli zdążyć do pracy - tłumaczy Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby. - Tym bardziej, że większość rodziców pracuje w Tarnobrzegu. Dzieci z tej części gminy mają prawo uczęszczać do przedszkola, dlatego odpowiedzieliśmy na sugestie rodziców.
Za cztery najbliższe miesiące Nowa Dęba zapłaci Tarnobrzegowi około 50 tysięcy złotych. Roczna kwota dopłaty wyniesie nawet 200 tysięcy złotych. Jak przyznał burmistrz Ordon, ze względu na dużą liczbę realizowanych obecnie w gminie inwestycji, budowa przedszkola w sołectwie Chmielów, jest niemożliwa.
- Na radzie ustalono, że przy pracach projektowych przy Szkole Podstawowej w Chmielowie, które mają objąć budowę sali gimnastycznej należy pomyśleć o budowie przedszkola - tłumaczy burmistrz. - W tym kierunku będziemy szli, ale będzie to działanie bardzo wyważone, gdyż koszt budowy przedszkola to 1,5 miliona złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
