- To było takie miłe miejsce - mówi pani Ania, która codziennie przychodziła na ławeczkę obok fontanny ze swoją 2-letnią córeczką. - Panujący tutaj chłodek podczas ostatnich upałów uprzyjemniał nam życie. I nagle fontanna wyschła. Czekamy już tyle dni i nic się nie zmienia.
- To awaria, którą może usunąć tylko wykonawca - mówi Joanna Lewicka z nowodębskiego magistratu. - Choć fontanna jest własnością Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Mieszkaniowej, jego pracownicy nic nie mogą zrobić w tej sprawie, prócz zgłoszenia nieprawidłowości wykonawcy. I tak też zrobili.
Niestety w magistracie nie dowiedzieliśmy się, jak długo potrwa usuwanie awarii. Otrzymaliśmy tylko zapewnienie, że woda popłynie na pewno lada dzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?