Nowy cykl wystaw w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli - mistrzowie i ich uczniowie

Szefowa Galerii Tło, mieszczącej się w holu MDK, Alicji Czajkowskiej-Magdziak podczas wernisażu tłumaczyła czemu powstał cykl "Mistrz i jego uczniowie". - Gdy zasiadałam wielokrotnie w jury zauważyłam, że powtarzają się nazwiska nauczycieli, nadsyłających prace swoich podopiecznych. Często były one nagradzane, dlatego postanowiłam rozpocząć cykl wystaw, który będzie pokazywał ich wspólny dorobek - powiedział do licznie zgromadzonych gości.

Niespodziankę pokazał dyrektor MDK Marek Gruchota. Była to praca plastyczna Kuby Woynarowskiego, który w klasie szóstej wykonał grafikę inspirowaną mroczną twórczością Zdzisława Beksińskiego. Teraz, jest artystą związanym z krakowskim środowiskiem, a jego ostatnia praca znalazła się na prestiżowej wystawie światowej w Wenecji.

Jak Jadwigę Kukułę zaprezentowała szefowa galerii, jest absolwentką Wydziału Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Jednak nie związała się z architekturą, tylko z malarstwem i kojarzy się z "panią od plastyki". Przez wiele lat uczyła właśnie plastyki w Liceum Ogólnokształcącym oraz Publicznej Szkole Podstawowej nr 12.

Ucząc, tworzy, a jej prace są prezentowane na wystawach w kraju i za granicą. Ciekawostką jest, że jej olejny obraz "Nieszpory" został podarowany Janowi Pawłowi II podczas pielgrzymi Samorządu Stalowej Woli do Rzymu. Jest także autorką fresku nad wejściem głównym do klasztoru oo. Kapucynów w Rozwadowie "Kazanie św. Franciszka do ptaszków". Ilustruje tomiki wierszy miejscowych poetów.

- Jadzia to mistrz, który sam tworzy. Tacy nauczyciele, są najcenniejsi, bo uczą i tworzą. Od wielu lat spotykamy się na wspólnych wystawach, plenerach. Zawsze wzbudzała we mnie zachwyt. Podziwiam ją jakich wspaniałych, utalentowanych ludzi wychowała - przyznała Alicja Czajkowska - Magdziak.

Na wystawie znalazły się bardzo "malarskie", pastelowe obrazy Jadwigi Kukuły oraz jej uczniów, wśród których są Magdalena Samela, Kaja Sawicka, Katarzyna Żak-Zatorska, Jakub Woynarowski, Karolina Kornek, Natalia Kołodziej, Agnieszka Szklany, Sylwia Olszewska-Tracz, Malwina Wań oraz Ewa Wań. - Mogę im jedynie pozazdrościć czasów w jakich przyszło im się kształcić, dorastać, zdobywać wiedzę. Europa i świat stoi przed nimi otworem. Wyjeżdżają, poznają sztukę. Cieszę się, że poszli dalej. O to chodzi - uczeń powinien pójść do przodu - stwierdziła Jadwiga Kukuła.

Kolejną refleksję mistrza znaleźć można w folderze wystawy: - Uczeń jest jak szlachetny kamień spotkany na szlaku, a rolą nauczyciela nie jest oszlifować go według swojej wyobraźni, ale umożliwić mu, aby sam nabrał kształtu w bystrym potoku różnorodnych postaw twórczych i życiowych, myśli, poglądów, własnych przeżyć. Każdy z nich staje przed swoim nauczycielem z obawą i niepewnością przed nieznanym. Trzeba mu pokazać warsztat, dać narzędzia do ręki, nauczyć posługiwać się nimi i dyskretnie obserwować, a on sam, bazując na tym co otrzymał, własnej wyobraźni i uczuciach, ukształtuje swoją osobowość artystyczną.