Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy trener Stali Stalowa Wola: Taka szansa może się nie powtórzyć (zdjęcia)

Arkadiusz Kielar
Paweł Wtorek, nowy trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola: - Zasady są proste, zawodnicy mają trenować, a decydujący głos mam ja.
Paweł Wtorek, nowy trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola: - Zasady są proste, zawodnicy mają trenować, a decydujący głos mam ja. Arkadiusz Kielar
Paweł Wtorek, nowy trener drugoligowych piłkarzy Stali Stalowa Wola, jest już po pierwszych zajęciach ze swoją drużyną. Zaczął od testów wytrzymałościowych dla zawodników w sali Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 w Stalowej Woli, gdzie jest nauczycielem.

[galeria_glowna]
Nowy szkoleniowiec Stali zajęcia prowadził razem z innym wychowankiem stalowowolskiego klubu, Arturem Lebiodą, który został jego asystentem. Wiadomo też że trenerem bramkarzy będzie były golkiper "Stalówki" Stanisław Wierzgacz. 34-letni Wtorek ma dobre rozeznanie jeżeli chodzi o stalowowolski zespół, w przeszłości grał razem w Stali czy innych zespołach z Wojciechem Fabianowskim, Sylwestrem Sikorskim, Bartoszem Horajeckim, Wojciechem Reimanem czy Damianem Judą, zna też pozostałych zawodników.

Szkoleniowiec w stalowowolskiej drużynie występował niegdyś w starej drugiej lidze, a do macierzystego klubu wrócił po 11 latach. Jest w trakcie zdobywania uprawnień trenera pierwszej klasy w szkole trenerów w Warszawie, nasz zespół będzie na razie prowadził warunkowo. Ostatnio był grającym trenerem czwartoligowej Pogoni Leżajsk i władze tego klubu nie robiły mu przeszkód, by objął "Stalówkę".

- Dlaczego zdecydowałem się przyjąć ofertę ze Stali? Na pewno dla mnie jako młodego człowieka taka szansa może się nie powtórzyć - mówi Paweł Wtorek. - Byłem związany umową z Pogonią Leżajsk i chciałem podziękować prezesowi Dąbkowi za umożliwienie mi przejścia do Stali. Dla mnie jest to na pewno wyzwanie. Rozmawiałem na samym początku z chłopakami o tym, że wiadomo że celem numer jeden dla każdego z nas, dla mnie i dla nich, jest walka o utrzymanie. Ale nie chcę robić jakiejś sztucznej atmosfery, pompować jej. Spokojnie, solidną pracą, z dnia na dzień będziemy robić kolejny krok żeby ten nasz cel osiągnąć. Zawsze byłem zresztą zwolennikiem tego, że mniej gadania a więcej pracy. A gdy ktoś mi zarzuci że jestem za młody, za mało doświadczony? Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, ale nie za bardzo takimi opiniami się przejmuję. Jestem zadowolony z tego że w Stali pozostawiono mi wolną rękę, można powiedzieć że moim dużym plusem jest też pewna niezależność - pracuję też w szkole i myślę że łatwiej będzie mi powiedzieć swoje zdanie. Jeżeli chodzi o skład to każdy zawodnik walczy o swoje miejsce i każdy zaczyna u mnie tak naprawdę od zera.

Poprzednik Pawła Wtorka, Mirosław Kalita, sugerował, że w Stali być może potrzebny jest szkoleniowiec z twardą ręką, "drań z batem". Co na to nowy szkoleniowiec naszej drużyny?

- Zasady są proste, zawodnicy mają trenować, a decydujący głos mam ja - komentuje. - Nie będę tyranem który będzie wyzywał zawodników, ale będę egzekwował konsekwentnie to co zamierzam. Zawodnikom potrzeba systematycznej pracy i to wszystko. Z trenerem Kalitą nie miałem okazji rozmawiać, ale życzę mu sukcesów w dalszej pracy zawodowej. Stal to młoda drużyna i perspektywiczna, ale są też w niej doświadczeni zawodnicy z przeszłością w wyższych ligach, w tym i w ekstraklasie. Oni są zawodowcami i muszą udźwignąć odpowiedzialność która na nich ciąży. Na początek trzeba się było zapoznać z tym jak wygląda przygotowanie fizyczne zawodników i przeprowadziliśmy test wytrzymałości, a podczas kolejnych zajęć zobaczymy jak drużyna wygląda na boisku. Wróciłem do Stali po 11 latach, teraz jako trener, ale śledziłem wyniki Stalówki na bieżąco, mam też juniorów Stali u siebie w szkole i mam dzięki temu przegląd młodzieży z poszczególnych roczników. To dla mnie korzystne, chcę żeby jak najwięcej wychowanków trenowało z pierwszą drużyną, żeby byli blisko zespołu i szansy na grę w nim, która może dla nich wkrótce przyjść. Cieszę się też, że będę miał asystentów, zawsze potrzebni są ludzie którzy mają może nieco inne spojrzenie i warto mieć ich obok siebie i wysłuchać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie