Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O bohaterstwie, odchudzaniu i czytaniu książek

Marcin Genca
Cała Polska mówi o piątkowej tragedii w galerii handlowej w Stalowej Woli. W ciągu kilkunastu minut od ciosu bagnetem zginęła kobieta, a dziewięć innych osób było dźganych przez szaleńca na oślep. Pojawiają się głosy, że tego rodzaju ataki trudno przewidzieć, a jeszcze trudniej zapobiec.

Cytowany w gazecie ekspert twierdził jednak, że jesteśmy nieprzygotowani do tego rodzaju sytuacji. Nie sprawdziła się też ochrona galerii - nożownika zatrzymali i obezwładnili klienci, a wśród nich zawodowy żołnierz, do których dołączyła policja. To ci zwykli ludzie, którzy mimo strachu, przerażenia, dezorientacji, które pojawiają się w sytuacjach zagrożenia, zachowali zimną krew. Nie uciekli, ale ratowali innych. Narażając własne życie, stawili czoła człowiekowi, który przyszedł tam, żeby odebrać innym życie. To nie jest zwyczajna postawa - to jest bohaterstwo.

Otyłość stała się poważnym problemem cywilizacyjnym. U nas może nie widać jeszcze na ulicach tak wielu osób słusznej wagi co na przykład w Stanach Zjednoczonych, ale problem na pewno istnieje. Nadwaga nie opłaca się nikomu, może za wyjątkiem producentów chipsów, słodzonych napojów czy właścicieli fastfoodów. Nadprogramowe kilogramy dotykają każdej sfery naszego życia: zdrowotnej (osłabiają się kości, serce musi pracować szybciej), cielesnej (łatwo się męczymy w zbyt wielu sytuacjach, łóżkowych także), psychicznej (czujemy się nieatrakcyjnie), a nawet zawodowej (puszyści mają mniejsze szanse na otrzymanie pracy). Pewnie, że wolelibyśmy schudnąć, ale odpowiednia, zbilansowana i zdrowa dieta też niemało kosztuje, a przy tym wymaga wyrzeczeń. Wśród najlepszych rad może być jednak ta, którą ma znany (i szczupły) piosenkarz Jerzy Połomski: zasada MŻ, czyli „mniej żreć”.

Przypomnijmy sondę uliczną, która od lat jest hitem internetu. - Czy lubi pan czytać książki? - pyta reporter. - No czy ja wiem, nie bardzo. To zależy - odpowiada przechodzień. - A jakie książki pan czyta? - drąży dziennikarz. - Przeważnie jakieś z tych lepszych lektur, takich znanych aktorów, pisarzy raczej - odpowiada zapytany. Chociaż wywiad jest już bardzo stary, to problem czytelnictwa, a raczej jego braku towarzyszy nam co roku. Większość młodych ludzi to użytkownicy internetu, czyli kultury obrazkowej, zawartej w postach na facebooku, filmach na youtube czy krzykliwych reklamach w telewizji. Jeśli już czytają książki, to raczej w formie e-booków. Częściej, zamiast czytać, oglądają ekranizacje filmowe znanych dzieł literackich. Tymczasem czytanie jest nie tylko szalenie modne, ale też kształtuje inteligencję, rozwija osobowość i wyobraźnię. Dowodem tego może być akcja „Nie czytasz - nie idę z tobą do łóżka”. Na facebooku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie