Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O wolności w handlu i sercu dla ludzi i zwierząt

Wojciech Szczepański
W ubiegłym tygodniu obchodziliśmy Dzień Chłopaka i z tej okazji w sympatyczna koleżanka podpowiadała czytelnikom na szych łamach, jak można obchodzić to święto. Prezenty, upominki, buziaki, romantyczna kolacja, czy może na wesoło z jakimś żartem czy szaloną zabawą? Każdy sposób jest dobry i forma jest chyba kwestią indywidualnego wyboru - bawmy się tak, jak lubimy.

Ale o wiele istotniejszy jest sam fakt, że pamięta się o tej drugiej towarzyszącej nam w życiu osobie, że stać nas na romantyczne wyznanie. Tu niezwykle piękny jest przykład niecodziennych oświadczyn podczas przysięgi wojskowej na kieleckim Placu Wolności. Chłopak wybrał właśnie taki publiczny moment na odważne deklarowanie swoich uczuć. Tak czy inaczej, publicznie, czy może bardziej intymnie, ale warto inwestować w uczucia, w więzi, dzięki którym łatwiej nam będzie iść przez życie z drugim człowiekiem. Słowem: kochajmy się!

Dyskusja na temat zakazu handlu w niedziele i święta przyjmuje nowy wymiar. Tym razem za sprawą propozycji ograniczenia zakazu do dwóch niedziel w miesiącu. Oczywiście w tej propozycji także mają być wyjątki od reguły - mniejsze sklepy, stacje benzynowe, restauracje... Generalnie jestem za wolnym handlem. Kto chce handluje, kto nie chce zamyka sklep na kłódkę i idzie do kościoła, albo jedzie na grzyby... W przypadku pracowników wielkich sieci handlowych wybór nie jest już taki prosty. Dla niektórych, to wybór między pracą, nawet w niewygodnych terminach, a bezrobociem. Na niedzielnym handlu też specjalnie mi nie zależy. Niech sobie ludzie odpoczną... No chyba, że pod koniec redakcyjnego dyżuru dostaję od żony telefon: „Jak będziesz wracał, to kup kaszę, bo zabrakło, a chciałam zrobić krupnik na poniedziałek”. Ciekawe, czy na stacjach benzynowych jest kasza jęczmienna?

Jest wśród nas wielu miłośników psów, kotów i innych domowych pupili, którym poświęcają wiele serca i uwagi. Ale znane są też przypadki złego czy wręcz okrutnego traktowania zwierząt. Niedawno pisaliśmy o wstrząsającej historii, gdzie działacze Pogotowia dla Zwierząt uratowali przed złym losem kilkanaście zaniedbanych i głodujących psów. W czwartkowym Temacie Dnia pisaliśmy o akcjach podejmowanych w całej Polsce na rzecz poprawy losu naszych Braci Mniejszych. I nie chodzi wcale o to, żeby każdy z nas był od razu świętym Franciszkiem, ale o podstawową wrażliwość na los żywych stworzeń, które spotykamy w swoim otoczeniu. A jeśli już sami przyjmujemy pod swój dach któreś z nich to pamiętajmy o zwykłej odpowiedzialności za ich przyszłość. Jedno jest pewne, za dobrą opiekę i serce potrafią się odwdzięczyć także serdecznym przywiązaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie