- Kochaj i rób co chcesz - te słowa nie pochodzą od świętego Walentego, patrona zakochanych, tylko od świętego Augustyna. Dla świętego Augustyna miłość była uczuciem nadrzędnym, a ponieważ kojarzy się ona z dobrem, to życie przepełnione miłością, bez względu na to, co się w nim robi, musi być wartościowe - przeczytać można w Internecie komentarz księdza Jana Gondanowskiego.
ŚWIECKIE ŚWIĘTO
Zadzwoniliśmy do klasztoru w Stalowej Woli z chęcią usłyszenia co myślą czcigodni braciszkowie o Walentynkach i Dniu Zakochanych. - A to jest takie świeckie święto - powiedział brat furtian. A pod nieobecność gwardiana, nikt z nami nie chciał rozmawiać na temat Walentynek.
Tymczasem Polacy poddają się temu sympatycznemu świętu. W sklepach w naszym regionie i w całej Polsce są całe stoiska z gadżetami związanymi z Walentynkami. To czekoladki i ciasteczka w formie serduszek, chusteczki i majteczki z serduszkami, czerwone plastykowe serduszka na druciku, ozdoby i co kto chce. Pomysłowość producentów i handlowców nie ma granic. Granicą jest tylko gotówka, z którą jest coraz gorzej. No, ale jak ktoś kocha, nie liczy pieniędzy. Oczywiście dopóki kocha, a oczarowanie miłością - jak ostatnio ogłosili specjaliści od uczuć - trwa najczęściej cztery lata.
PIERŚCIEŃ CZYSTOŚCI
Nie wszyscy w Kościele są obrażeni na Dzień Zakochanych. Niektórzy próbują to wykorzystać do szerzenia wartości chrześcijańskich, z jakimi młodzi niełatwo sobie radzą. Księża z Sanktuarium Błogosławionej Karoliny Kózkówny z Zabawy w Małopolsce mają niezwykły sposób na świętowanie Walentynek. Proponują przysięgę powstrzymania się od uprawiania seksu przed ślubem zamiast wysyłania kartek z serduszkami, czy też włożenie na palec pierścienia czystości zamiast kupowania walentynkowych gadżetów. O tym pomyśle informują na stronie internetowej sanktuarium.
- Chcemy namawiać młodych ludzi do tworzenia głębokich, opartych na prawdziwej miłości, związków - mówi ks. Marcin Baran, wikariusz z Zabawy. - Przeładowane komercją walentynki to idealny moment na to, żeby pokazać młodzieży, że miłość to nie migające serduszka z napisem "I love you".
CZERWONE SERDUSZKA
Od kilku lat księża z Zabawy namawiają młodych do złożenia przysięgi czystości i noszenia srebrnego pierścienia Błogosławionej Karoliny, symbolu dziewictwa. W Polsce nosi je już kilka tysięcy młodych ludzi. Pierścienie rozsyłają sami duchowni z Zabawy. Przed walentynkami mają - jak mówi ks. Baran - “lawinę zamówień".
Ale walentynkowego żywiołu nie jest w stanie nic powstrzymać. Bo jest w nim coś sympatycznego i wesołego. W Spółdzielczym Domu Kultury w Stalowej Woli w wigilię Walentynek, które przypadły jeszcze na okres ferii, dzieciaki miały walentynkowy bal. Wszyscy mieli buzie wymalowane w czerwone serduszka, tańczyły i bawiły się beztrosko.
WALENTYNKOWY BAL
Także dorośli poddają się walentynkowym szaleństwom. Na zamku w Baranowie Sandomierskim organizowany jest walentynkowy bal. W Stalowej Woli grupa tańca bollywood zaprasza do Miejskiego Domu Kultury na walentynkowy wieczór z tańcami i indyjskimi przysmakami. Natomiast w Domu Ludowym w Słomianej koło Stalowej Woli odbędą się tego dnia zapusty.
A w każdym domu ktoś, kto jest kochany dostanie coś miłego, albo wręczy ukochanej osobie nawet drobiazg na znak, że kocha i pamięta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?