Najtragiczniej jest poza gminą. Jak skarżył się jeden z mieszkańców droga Kłyżów - Stalowa Wola jest wręcz zawalona śniegiem, a przecież nad ranem jest tu tłoczno od mieszkańców jadących do pracy czy odwożących dzieci do szkoły.
Podobnie jest na ulicy Poniatowskiego. - To, że niedługo będzie ona przebudowywana nie zwalnia jej właścicieli od obowiązku odśnieżania - denerwuje mężczyzna. Inny z kierowców skarży się na stan dróg w strefie przemysłowej: - Dzisiejszego poranka dojazd do pracy był koszmarny. Wszystkie ronda były oblodzone, brak hamowania i szybkiego włączenia się do ruchu. Na ulicy lód co było przyczyną kolizji. Dwie minąłem po drodze do pracy na odcinku kilku kilometrów. Opadów śniegu od wczorajszego wieczora nie było, mróz był niewielki, więc myślę, że wszystkie ulice powinny być czarne albo przynajmniej posypane a nie zbity śnieg i lód.
- Apelujemy do drogowców o zadbanie o bezpieczeństwo wszelkiego rodzaju uczestników ruchu, chociaż zdajemy sobie sprawę, że okres zimy też nie jest dla nich łatwy - mówia mieszkańcy. Chodzi o małe uliczki, drogi osiedlowe, wzdłuż których kierowcy parkują swoje pojazdy. Z plugiem ciężko się tam zmieścić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
