Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od poniedziałku obowiązują opłaty przy wjeździe na przyszpitalny parking w Tarnobrzegu

/KaT/
Od dziś za wjazd na przyszpitalny parking w Tarnobrzegu trzeba zapłacić dwa złote. Parking został przygotowany na 70 samochodów i ku niezadowoleniu dyrekcji lecznicy, nie jest w całości wykorzystany.
Od dziś za wjazd na przyszpitalny parking w Tarnobrzegu trzeba zapłacić dwa złote. Parking został przygotowany na 70 samochodów i ku niezadowoleniu dyrekcji lecznicy, nie jest w całości wykorzystany. K. Tajs
Od poniedziałku za wjazd na parking przy Szpitalu Wojewódzkim w Tarnobrzegu trzeba zapłacić dwa złote. Jednak suma odstrasza tych kierowców, którzy zostawiają samochody na pobliskich chodnikach, gdzie obowiązuje zakaz postoju.

Samowolki kierowców nie tolerują mieszkańcy pobliskich domów jednorodzinnych i proszą o interwencję mundurowych.

Nerwy mieszkańców z ulicy Sosnowej, Szpitalnej, Borek sięgają zenitu. Od dawna ich wąskie uliczki byli zastawiane przez kierowców, którzy przyjeżdżali do szpitala. Mimo stojących tam znaków zakazu postoju i zatrzymywania się, kierowcy lekceważąco podchodzili do tematu i zostawiali pojazdy. Jednak od wczoraj, liczba samochodów zwiększyła się dwukrotnie. - Kiedy rano wyszedłem z domu i zobaczyłem sznur aut pomyślałem, że coś się stało - mówi Henryk Miksa, jeden z mieszkańców. - Nie mogłem wyjechać z garażu na drogę. Kierowca, który zostawił samochód zostawił bardzo wąskie gardło przejazdu. Straciłem 15 minut, by wyjechać. Potem zobaczyłem, że na przyszpitalnym parkingu stoi bardzo mało samochodów. Okazało się, że obowiązuje strefa płatnego parkowania.

DWA ZŁOTE ZA WJAZD

Parking został przygotowany na około 70 samochodów. Pracownicy szpitala mają wydzielony teren i płacą miesięczny abonament w wysokości pięciu złotych. Za wjazd od pozostałych pobierana jest oplata w wysokości dwu złotych. - Płaci się przy wyjeździe - tłumaczy Wojciech Wąsik, wicedyrektor szpitala. - Wprowadziliśmy odpłatność, bo musieliśmy mieć pieniądze na utrzymanie parkingu.

Dyrekcja szpitala przypomina, że parking miał pomóc tym wszystkim, którzy przyjeżdżają w odwiedziny do chorych lub sami korzystają z pomocy. - Kierowcy nagminne parkowali przy głównym wejściu do szpitala - dodaje wicedyrektor Wąsik.-Narzekali mieszkańcy z domków oraz kierowcy naszych karetek, którzy mieli problem z wyjazdem. Niestety, teraz okazuje się, że mimo dogodnych warunków, nadal wielu kierowców zostawia samochody w niedozwolonych miejscach. Dlatego na bieżąco robimy zdjęcia z zastawionych chodników, gdzie obowiązują zakazy, po pokazać, że budowa parkingu był konieczna.

STRAŻNICY W TEREN

Tematem zwiększonej liczby samochodów w niedozwolonych miejscach w pobliżu szpitala zainteresowaliśmy wczoraj Straż Miejską w Tarnobrzegu. Komendant Marek Bukała przyznaje, że z chwilą wybudowania parkingu, gdy samochody mogły parkować tam jeszcze za darmo, patrole mundurowych nasiliły się. - Dziennie mieliśmy nawet kilkanaście interwencji w tamtym rejonie - mówi Marek Bukała. - Część kończyło się wręczeniem mandatu, część upomnieniem.

Komendant Bukała dodaje, że nikt nie poinformował go o wprowadzeniu strefy płatnego parkowania, a co za tym idzie, zwiększonej liczby aut pozostawionych na poboczach w niedozwolonym miejscu. - Ale skoro mam sygnał, ruszamy w teren - zapewnia. - Znaki informują kierowców o zakazie, zaś w pobliżu jest parking, dlatego będziemy poważniej podchodzić do sprawy. Myślę, że z czasem kierowcy będą woleli zapłacić dwa złote za wjazd na parking niż otrzymać 100-złotowy mandat i jeden punkt karny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie