Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ojciec Szczepan Praśkiewicz: Genezą Apelu Jasnogórskiego było odzyskanie niepodległości

Dorota Kułaga
Przebywający w Rzymie ojciec Szczepan Praśkiewicz opowiedział nam o genezie i randze Apelu Jasnogórskiego.
Przebywający w Rzymie ojciec Szczepan Praśkiewicz opowiedział nam o genezie i randze Apelu Jasnogórskiego. Fot. Dorota Kułaga
U genezy Apelu Jasnogórskiego, co warto sobie uświadomić w roku stulecia niepodległości Polski, było właśnie wyzwolenie Jasnej Góry spod okupacji zaborczej - mówi pochodzący z Kielecczyzny ojciec Szczepan Praśkiewicz, który jest ceniona osobą w Watykanie. Zresztą obecnie przebywa w Rzymie.

- 4 listopada 1918 roku żołnierze 22. Pułku Piechoty, o godzinie 21.15, stanęli z paulinami do apelu przed cudownym obrazem Królowej Polski, dziękując za odzyskaną po 123 latach wolność ojczyzny. Codzienna zaś praktyka nabożeństwa apelowego rozpoczęła się 8 grudnia 1953 roku pod przewodnictwem ojca Jerzego Tomzińskiego, generała zakonu paulinów. Modlitwą tą wypraszano uwolnienie uwięzionego wówczas prymasa Polski, Czcigodnego Sługi Bożego Stefana Wyszyńskiego. Od tego dnia nabożeństwo apelu odprawiane codziennie o godzinie 21 na Jasnej Górze rozpoczyna się odśpiewaniem Bogurodzicy (lub innej pieśni maryjnej). Następnie trzykrotnie śpiewana jest właściwa formuła apelu: Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam (istnieje kilka wariantów), po czym następuje refleksja w formie krótkiego rozważania, odmawia się jedną tajemnicę różańca świętego w intencji Kościoła i ojczyzny, za wpisanych do Księgi Apelowej i w innych intencjach, przedkładając Matce Najświętszej bieżące sprawy, którymi żyje świat. Nabożeństwo kończy się błogosławieństwem i pieśnią maryjną - wyjaśnia ojciec Szczepan Praśkiewicz.

Wiele osób duchowo włącza się w nabożeństwo Apelu Jasnogórskiego recytując lub śpiewając jego formułę (Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam) o godzinie 21 w swoich domach, inni korzystają z transmisji radiowo-telewizyjnych, a jeszcze inni posługują się formułą wykonując ją jako pieśń lub prywatną modlitwę. Często formuła śpiewana jest w kościołach jako pieśń na zakończenie Mszy świętej wieczornej, a we wspólnotach zakonnych po odmówieniu modlitwy na zakończenie dnia – komplety.

- Zwyczaj modlitwy apelowej bardzo cenił i popierał święty Jan Paweł II, który 12 czerwca 1987 roku powiedział na Jasnej Górze: „Trzeba więc, aby Apel Jasnogórski nadal rozbrzmiewał. Aby mówił Maryi od nas: Jestem, pamiętam, czuwam. Aby przyzywał Jej obecności: Bądź z nami, bądź z nami w każdy czas! Przoduj nam w naszym pielgrzymowaniu!”. Doceniajmy nabożeństwo Apelu Jasnogórskiego. Niech obchodzony jubileusz stulecia niepodległości naszej ojczyzny będzie także jego ożywieniem - podkreślił ojciec Szczepan Praśkiewicz, ceniony duchowny z Kielecczyzny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ojciec Szczepan Praśkiewicz: Genezą Apelu Jasnogórskiego było odzyskanie niepodległości - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie