Okazały piknik charytatywny na początek działalności stowarzyszenia "Przeprowadź mnie przez świat"

Dwa tysiące złotych na potrzeby niepełnosprawnych osób uzbierano w niedzielę, w Rudniku nad Sanem, podczas rodzinnego pikniku. Pieniądze zebrane podczas imprezy zasilą konto Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych.

Choć Stowarzyszenie "Przeprowadź mnie przez świat" z Rudnika nad Sanem działa dopiero od czerwca, to jednak udało się mu zorganizować w niedzielę dużą charytatywną imprezę dla mieszkańców powiatu niżańskiego. Wszyscy artyści wystąpili za darmo, a pieniądze ze sprzedawanych produktów zasiliły konto stowarzyszenia.

PROWADZĄ PRZEZ ŚWIAT

- Jest to pierwsza nasza impreza, którą chcemy światu oznajmić, że powstało stowarzyszenie, które za cel stawia sobie objęcie opieką wszystkich osób niepełnosprawnych - mówi Marta Szczepańska, prezes stowarzyszenia. - Chcemy pomagać nie tylko dzieciom, ale także wspomagać osoby dorosłe. Ponadto stowarzyszenie za jeden z nadrzędnych celów stawia sobie wspieranie specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego w realizacji jego podstawowych działań.

Stowarzyszenie powstało w czerwcu. Stworzyli je rodzice dzieci uczęszczających do rudnickiego ośrodka, nauczyciele i wychowawcy.

KAŻDA ZŁOTÓWKA

W organizację rudnickiego pikniku włączyły się rodziny dzieci, które chodzą na co dzień do specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego. Wśród nich były panie z Jeżowego, które na ten dzień przygotowały stoisko z domowych jedzeniem i świeżymi owocami.
- Stowarzyszeniu potrzebne są każde pieniądze - mówiły Janina Zaguła i Maria Grzywa, których dzieci przebywają w rudnickim ośrodku. - Szkole potrzebny jest samochód, a rodziców nie stać na wiele. Same przygotowałyśmy na ten piknik trochę smakołyków i będziemy je sprzedawać. Grosik do grosika i uzbiera się jakaś kwota.

Niedzielna impreza chętnie była odwiedzana przez całe rodziny. Organizatorzy zapewnili sporo atrakcji. Dzieci mogły pobawić się z klaunem oraz pomalować sobie twarz. Kulinarne atrakcje czekały na rodziców i tu prym wiodły stoiska z Krzeszowa Górnego i Bielińca. Sporo działo się również na scenie, gdzie wystąpiła między innymi orkiestra dęta z Zarzecza oraz krzeszowski chór Sonante.

- To bardzo dobra idea - powiedziała nam Danuta Kacprzyk, która na piknik przyszła z całą rodziną. - W realizację tego pikniku włączyło się sporo osób, my też chcemy wspomóc stowarzyszenie i jego działalność.
W czasie niedzielnej akcji, podczas loterii fantowej uzbierano 900 złotych, a kolejne 1100 złotych przekazały koła gospodyń wiejskich, które podczas pikniku sprzedawały swoje regionalne produkty.