Opiekunowie niepełnosprawnych walczą o zwolnienie turnusów rehabilitacyjnych z podatku VAT

Podobnie, jak inni kierownicy placówek nie zgadza się z nałożeniem na organizatorów turnusów 22 procentowego podarku VAT.

Nałożenie od stycznia tego roku na organizatorów turnusów rehabilitacyjnych podatku VAT wywołało lawinę protestów wśród tych, którzy, na co dzień pracują z niepełnosprawnymi. Wśród nich jest Zofia Warga, szefowa tarnobrzeskiego koła Polskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, która koordynuje pracę warsztatów terapii zajęciowej dla młodzieży i ośrodka rehabilitacyjnego dla małych dzieci. - Nie wolno zabierać dzieciom i młodzieży radości, jaką daje im wyjazd na turnus rehabilitacyjny - apeluje Zofia Warga. - Te dwa tygodnie to czas odpoczynku dla dzieci i rodziców. To także możliwość wymiany wiedzy dla terapeutów i specjalistów.

CORAZ MNIEJ PIENIĘDZY

Zofia Warga przypomina, że problemy z ograniczonym finansowaniem turnusów trwają od kilku lat. Przypomina także, że pieniądze na ich organizację dzieli Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, a dysponentami są marszałkowie województw lub prezydenci i starostwie. - To oni decydują czy pieniądze zostaną przeznaczone na turnus czy też na inną formę pomocy dla niepełnosprawnym - tłumaczy Zofia Warga. - Z roku na rok, ta pula zmniejsza się. W zeszłym roku nasza młodzież była nad morzem. Koszt wyjazdu jednej osoby to dwa tysiące złotych. Gdyby nie sponsorzy i dotacja z Unii, nasi podopieczni zostaliby w domu.

W nowych cennikach, jakie już dotarły do kierowników placówek wspierających niepełnosprawnych są oferty, na które pozwolą sobie nieliczni. - Dwutygodniowy wyjazd do Kołobrzegu kosztuje już 2 tysiące 800 złotych - mówi jedna z matek. - W zeszłym roku, za taką samą ofertę płaciłam około 2 tysiące złotych. To zbyt dużo, by nas rodziców, było stać na taki wydatek.

Dlatego szefowa tarnobrzeskiego koła interweniowała w sprawie nałożonego podatku i zbyt małych pieniędzy na turnusy w zarządzie głównym swojego stowarzyszenia. Tam zapytano ją co wybiera: - Turnusy czy całoroczną działalność warsztatów terapii zajęciowej - dodaje pani Zofia. - Turnus trwa dwa tygodnie, warsztaty cały rok. Wybrałam warsztaty. Co nie znaczy, że nie uważam, że turnusy nie są potrzebne. Poza tym powiedziano mi, że podział pieniędzy na turnusy to kompetencje innych organów, dlatego zarząd nie chce się w to mieszać.

NIE DAJĄ ZA WYGRANĄ

Rodzice niepełnosprawnych dzieci, terapeuci i szefowie placówek wspierających niepełnosprawnych podpisują się pod listem protestacyjnym, jaki rozsyłany jest do premiera, ministra finansów. Rozsyłają także między sobą pismo Włodzimierza Sobczaka, prezes zarządu Krajowej Izby Gospodarczo - Rehabilitacyjnej w sprawie podatku VAT od turnusów rehabilitacyjnych, który także interweniuje w tej sprawie. Wszyscy żyją nadzieją, że turnusy rehabilitacyjne zostaną jednak zwolnione z podatku VAT. - Otrzymałam wczoraj budującą informację z ministerstwa pracy i polityki społecznej, że jeśli pewne działania dojdą do skutku, to w tym roku, podatek jeszcze nie będzie naliczany - zdradza Zofia Warga. - To na razie tylko zapowiedź. Ale co będzie w latach późniejszych? Nie wiem, bo wszyscy tłumaczą, że w budżecie państwa szukane są oszczędności. Tylko dlaczego oszczędza się na niepełnosprawnych.