Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa drogi S-19 odsuwa się w bliżej nieokreśloną przyszłość

Ewa Gorczyca
W realizacji są tylko dwa krótkie odcinki S-19 w woj. podkarpackim: z Rzeszowa do Stobiernej (na zdjęciu) i do Świlczy.
W realizacji są tylko dwa krótkie odcinki S-19 w woj. podkarpackim: z Rzeszowa do Stobiernej (na zdjęciu) i do Świlczy. Krzysztof Kapica
Pod znakiem zapytania stoi realizacja południowego odcinka trasy S-19 z Rzeszowa do Barwinka. Ministerstwo nie określiło żadnej cenzury czasowej na rozpoczęcie budowy. Większe szanse ma odcinek łączący Rzeszów z Lublinem. Jest w planach do 2020 roku.
Budowa drogi ekspresowej S 19Budowa drogi ekspresowej S-19, odcinka podkarpackiego; Trzebownisko - pólnoc.

Budowa drogi ekspresowej S 19

Tak wynika z pierwszych przymiarek do wykorzystania dotacji unijnych na lata 2014-20.

Póki, co oficjalnym dokumentem w tej sprawie pozostaje uaktualniony w styczniu Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015.

S-19 jest tam wymieniona jako zadanie priorytetowe, do realizacji po 2013 roku - czyli wtedy, gdy do Polski zacznie płynąć kolejna transza unijnych funduszy. Kiedy konkretnie trasa połączy południowe miasta Podkarpacia z jego stolicą a Rzeszów z Lublinem? Nie wiadomo, bo nie wiadomo ile konkretnie pieniędzy przeznaczy UE z nowego budżetu i jak one zostaną rozdzielone.

Na szarym końcu

"Gazeta Wyborcza" napisała niedawno, że dotarła do pisma Ministerstwa Infrastruktury do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zawiera ono listę dróg, które wg, resortu są miałyby powstawać za unijne dotacje w latach 2014-2020. Wynika z niego, że trasa na ścianie wschodniej jest na końcu rządowych planów.

Odcinek między Lublinem a Rzeszowem trafił na listę rezerwową. To oznacza, że powstanie tylko przy optymistycznym założeniu, że dostaniemy z unijnego budżetu więcej pieniędzy. Jeszcze mniej szans ma odcinek południowy - z Rzeszowa do Barwinka . Nie ma go na liście projektów najbliższej dekady.

Poczekamy ponad 20 lat?

- Przesunięcie budowy na późniejsze lata nie daje pewności realizacji tej inwestycji - uważa Piotr Babinetz, podkarpacki poseł PiS. Jego zdaniem istnienie obawa, że budowa południowego odcinka może być odłożona aż do 2035 roku.

- Ta droga ma ogromne znaczenie dla kilku powiatów południowego Podkarpacia - mówi Babinetz. - Zwłaszcza, że w Rzeszowie będzie możliwość wjazdu na autostradę A4. Lekceważenie potrzeby szybkiej jej budowy jest równoznaczne z dyskryminacją cywilizacyjną tej części regionu, której mieszkańcy nie mają praktycznie możliwości sprawnego podróżowania do Warszawy i centralnej Polski.

Babinetz kilkakrotnie interpelował w tej sprawie w Sejmie. Jeszcze w sierpniu minister infrastruktury zapewnił, że S-19 jest jednym z priorytetów resortu. Dowodem jej znaczenia ma być fakt, że została zgłoszona jako propozycja do Transeuropejskiej Sieci Transportowej, jako część międzynarodowego szlaku łączącego Europę południową z krajami nadbałtyckimi. Nie padły jednak konkrety, co do terminu rozpoczęcia budowy i gwarancji finansowych. Wiceminister Maciej Jankowski zapewnił tylko, że zadania będą zgodnie z planem przygotowywane do realizacji.

- Aby w sytuacji, gdy pojawią się dodatkowe pieniądze płynnie przejść w fazę realizacji - stwierdził.

Przytocki na razie spokojny

Budowa S-19 ma duże znaczenie zwłaszcza dla Krosna. Miasto zyskałoby szybkie połączenie z Rzeszowem a stąd z resztą kraju. Prezydent Piotr Przytocki podchodzi jednak z rezerwą do medialnych doniesień o zagrożeniu inwestycji i uważa, że nie ma powodu do siana paniki.

- Co nie znaczy, że nie będziemy tej inwestycji pilnować - zaznacza. - Ale trudno wymagać konkretnych terminów i pieniędzy, nie została sporządzona pełna dokumentacja. Na to będzie czas, gdy będą wydane pozwolenia na budowę - mówi Przytocki.

Według Joanny Rarus, rzecznika rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Drog Krajowych i Autostrad - zapewnione finansowanie prac przygotowawczych mają odcinki ekspresówki z Niska do Sokołowa i z Sokołowa do Stobiernej. Wpływ na postęp prac w przypadku pierwszego odcinka mają uwarunkowania związane z Naturą 2000.

W przypadku drugiego - społeczne protesty skutkujące zaskarżaniem decyzji. Dlatego nie ma jeszcze tzw. decyzji środowiskowych. Najbardziej zaawansowane są prace przy odcinku Świlcza-Kielanówka - jest dokumentacja, ale trzeba zrobić nowy kosztorys. Najdroższy i najtrudniejszy w przygotowaniu i budowie będzie liczący 91,5 km odcinek z Lutoryża do Barwinka. Jest już zgoda na to, by podzielić go dwa etapy (do i od Miejsca Piastowego). Szacunkowo pochłonie prawie 8.5 mld zł.

Trasa ma biec przez kilka parków krajobrazowych, w sąsiedztwie rezerwatów, co oznacza konieczność dodatkowych uzgodnienień z UE.

- Ukształtowanie terenu wymusza stosowanie drogich rozwiązań jak tunele i estakady - mówi Joanna Rarus. Jak informuje, jeszcze w tym roku zostanie złożony wniosek o wydanie decyzji środowiskowej.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24