W środowym wieczór odbył się uroczysty wernisaż na którym zaprezentowano malunki Leny Kłosowskiej oraz Aleksandry Mrozowskiej.
- Ta wystawa jest w pewnym rodzaju klamrą, która zamyka pierwszy rok działalności "Po schodach" w Tarnobrzegu. Naszą działalność rozpoczęliśmy od prezentacji obrazów Leny Kłosowskiej i Aleksandry Mrozowskiej i teraz możemy znowu podziwiać dzieła obu pań - opowiada Dorota Siekierka, pomysłodawca i właścicielka galerii.
Aleksandra Mrozowska oraz Lena Kłosowska to członkinie Podkarpackiego Klubu Entuzjastów Malarstwa, który powstał w 2008 roku.
- Malowanie sprawia mi ogromną radość i jest doskonałą odskocznią od życia zawodowego. Sztuką zaraziła mnie jedna z koleżanek, która dała mi do ręki pędzel, farby, postawiła przed sztalugą i powiedziała, żebym malowała emocje - mówi Aleksandra Mrozowska, która mieszka w Głogowie Małopolskim.
Po jakimś czasie do klubu dołączyła Lena Kłosowska, pochodząca z Łańcuta i tak to wszystko się zaczęło.
- Od tamtej pory spotykamy się regularnie na Czwartkowych Podwieczorkach, jeździmy na plenery i cały czas malujemy - dodaje Lena Kłosowska.
W tarnobrzeskiej galerii można oglądnąć 21 obrazów autorstwa Aleksandry Mrozowskiej oraz 8 malunków Leny Kłosowskiej. Wszystkie dzieła przedstawiają pejzaże oraz krajobrazy.
Z okazji pierwszego roku istnienia galerii, nie mogło zabraknąć na wernisażu tortu z urodzinową świeczką. - Warto było stworzyć takie miejsce w Tarnobrzegu. Dzięki "Po schodach" spełniam w końcu zarówno czyjeś, jak i swoje marzenia - kończy Dorota Siekierka.
Wystawa obrazów "Nie ma jak oryginał" potrwa w Galerii "Po schodach" do 30 stycznia 2010 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
