ZOBACZ TAKŻE:
Nadchodzi Movember, czyli miesiąc wąsaczy, w którym nie można zapomnieć o badaniu
(Źródło:Agencja Informacyjna Polska Press)
Ojcem chrzestnym palm jest były prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, którzy na ostatniej sesji Rady Miasta zwrócił się do swojego następcy z sugestią odremontowania uszkodzonej przez wiatr palmy. Były prezydent przypomniał także, intencję, która przyświecała ich postawieniu przy Jeziorze Tarnobrzeskim. - Palmy były swoistym prezentem przedsiębiorców dla miasta, nie dla mnie - tłumaczył były prezydent. - Na Karczmie Barbórkowej górnicy zasugerowali, że miasto powinno wybudować aleję palmową do dworca. Oczywiście był to żart. Ale górnicy zainspirowali także moich współpracowników, aby po każdym sezonie pojawiła się palma. Teraz apeluję, aby naprawić ostatnią palmę, która złamała się, a jest jeszcze jej grzbiet. Póki jej zima nie przykryje warto ją odtworzyć.
Prezydent miasta Grzegorz Kiełb przyznał, że do miłośników palm nie należy, ale skoro już są to niech zostaną. - Zobaczymy czy uda się ją zreanimować - zadeklarował prezydent Kiełb. - Jest jeszcze pomysł radnego Witolda Zycha, aby je oświetlić. Mieszkańcy i turyści przyzwyczaili się i dzięki nim wiedzą, gdzie skracać nad Jezioro Tarnobrzeskie. W jakiś sposób palmy stały się symbolem Tarnobrzega. Ja też się do nich przyzwyczaiłem.
QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?