Najpierw do aresztu trafiają ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością. Wśród nich najsłynniejszy Miś w polskiej armii. Nawet niedźwiedzia Wojtka, co amunicję nosił pod Monte Cassino, przebił swoimi dokonaniami. Następnego dnia na światło dzienne wychodzą Taśmy Kaczyńskiego. Krótki to był seans, bo film „O jednym takim, który chciał wybudować dwie wieże” musiał ustąpić miejsca kolejnemu.
Scenariusz w świetle kamer stworzyła Ewa Kopacz. Opowiada o trwającej dwa miesiące walce ludzi uzbrojonych w kamienie z dinozaurem. Tylko patrzeć, jak Hollywood wykupi prawa do produkcji. Można utyskiwać, że jedna głupia wypowiedź zajmuje obywateli bardziej, niż skomplikowana kwestia powiązań „Srebrnej” z rządzącą partią. Cóż, żyjemy w świecie memów. Nie od dziś mądrzy ludzie twierdzą, że cofamy się do kultury obrazkowej.
Jeszcze się rodacy nie przestali trzymać za brzuchy, kiedy wyszła kolejna sprawa - posła Stefana, entomologa, który, jak twierdzą śledczy, był pasjonatem bzykania nie tylko pszczółek.
Parę dni temu na politycznej scenie pojawiło się nowe ugrupowanie o nazwie „Wiosna” - Roberta Biedronia. Kolejne po „Teraz” Ryszarda Petru, którego nazwa nic nie mówi. „Konserwatywna”, „Liberalna” czy „Socjalistyczna” wyszły widać z mody. Nazwa ma się kojarzyć pozytywnie w sensie ogólnym. Co będzie dalej? Może Partia „Rosół”? W końcu wszyscy Polacy go lubią.
A na poważnie, Robert Biedroń zrobił PiSowi piękny prezent. Na „Wiosnę” już sarkają działacze wszystkich antykaczystowskich partii. Bo wiadomo, że to im sympatyczny Robert urwie głosy, a nie Drużynie Dobrej Zmiany. Na hasłach aborcji na życzenie, legalizacji homoseksualnych związków i sojowym latte w Polsce wyborów jeszcze długo się nie wygra.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
