Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pasy - drobiazg decydujący o życiu

Grzegorz LIPIEC
- Zapięcie pasów bezpieczeństwa i przewożenie dziecka w foteliku ochronnym to obowiązek - mówi Damian Wojciechowski z Tarnobrzega.
- Zapięcie pasów bezpieczeństwa i przewożenie dziecka w foteliku ochronnym to obowiązek - mówi Damian Wojciechowski z Tarnobrzega. Grzegorz Lipiec
Dbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach. Zapnijmy pasy, bo to może uratować nam życie Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zainaugurowała kolejną edycję akcji edukacyjnej "Zapinaj pasy! Zawsze!".

Organizatorzy akcji chcą uświadomić kierowcom i pasażerom, jak ważne jest zapinanie pasów i przewożenie dzieci w fotelikach. Niestety, wyjątkowo źle wypadamy pod tym względem w statystykach na tle krajów europejskich. Na sto osób uczestniczących w wypadkach aż 11 ponosi śmierć. Z badań ogólnoświatowych wynika, że 50 proc. ofiar śmiertelnych mogłoby żyć, gdyby miały zapięte pasy.
Akcja będzie ograniczała się do promocji w mediach. Cały czas o zapinaniu pasów bezpieczeństwa przypominają policjanci, wśród nich są oczywiście mundurowi z Podkarpacia.

UŚWIADOMIENIE

Prowadzone w marcu na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego pomiary również wykazały, że aż 26 proc. kierowców i 29 proc. pasażerów siedzących na przednich siedzeniach nie stosowało pasów bezpieczeństwa, a wśród podróżujących na tylnych siedzeniach aż 61 proc.

Według badań dotyczących młodych uczestników ruchu tylko 70 proc. kierowców, 60 proc. pasażerów z przodu i 19 proc. z tyłu zapinało pasy bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem. Równocześnie dramatycznie wyglądała statystyka dotycząca poszkodowanych w wypadkach drogowych w tej grupie wiekowej: aż 14 proc. ogółu zabitych i 21 proc. ogółu rannych stanowią ofiary mające 18-24 lata. Najwyższy wskaźnik ofiar odnotowywany jest właśnie wśród młodych i niedoświadczonych użytkowników dróg.

ZŁUDNE POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA

Sporo kierowców nie zapina pasów, bo uważa, że wystarczy poduszka powietrzna. Nie wiedzą, że poduszka zabezpieczy ich podczas wypadku, ale tylko przy zapiętych pasach. Jeśli liczą tylko na samą poduszkę, to w momencie jej wybuchnięcia, może doprowadzić do urazu twarzy. Głowa wpada na nią, bo ciało nie jest przytrzymywane przez pasy.

Pasażerowie siedzący z tyłu samochodu często zapominają o tym obowiązku. Wydaje im się, że nic im nie grozi. Nic bardziej mylnego. Jeśli na przykład samochód jedzie z prędkością 70 km/h i uderza w drzewo, to osoby siedzące z tyłu często ponoszą śmierć. Siła uderzenia w połączeniu z ich ciężarem ciała jest bardzo duża. Do tego stopnia, że może spowodować złamanie nagłówka przedniego siedzenia lub całego fotela i w konsekwencji zabić kierowcę lub pasażera siedzącego z przodu.

Na stronie internetowej akcji "Zapinaj pasy! Zawsze!" jest kalkulator, z którego wynika, że osoba ważąca 70 kg, w momencie zderzenia samochodu, który jechał 70 km/h, z drzewem, będzie napierał na przednie siedzenie z siłą 1750 kg.
Prezentacja wypadku i skutków zderzenia dla pasażerów bez zapiętych pasów bezpieczeństwa daje do myślenia.

KARY DLA ŁAMIĄCYCH PRZEPISY

Policja w całym kraju, także i w naszym regionie surowo karze tych, którzy podróżują bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Obowiązek zapinania pasów w Polsce został wprowadzony w życie w 1983 roku, od 1991 roku pasy muszą mieć zapięte także pasażerowie na tylnym siedzeniu, a od 1999 roku w foteliku ochronnym trzeba przewozić dziecko do 12 roku życia, które ma mniej niż 150 cm wzrostu.

Kierowca podróżujący bez zapiętych pasów może otrzymać mandat karny w wysokości 100 zł i dwa punkty karne. Za każdego pasażera, który nie ma zapiętych pasów płacimy mandat w wysokości 100 zł i otrzymujemy jeden punkt karny. Jeśli dziecko jest poza fotelikiem ochronnym lub znajduje się w foteliku, ale jest usadzone tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu, który jest wyposażony w poduszkę powietrzną to wtedy możemy otrzymać mandat w wysokości 150 zł i trzy punkty karne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie