Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Szwajdych - nowy piłkarz pierwszoligowej Stali Stalowa Wola

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Paweł Szwajdych (z lewej) grał w ekstraklasie, teraz czekają go występy w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.
Paweł Szwajdych (z lewej) grał w ekstraklasie, teraz czekają go występy w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.
"Stalówka" miała szczęście. Paweł Szwajdych, nowy piłkarz naszej pierwszoligowej drużyny, już szykował się do gry w rundzie wiosennej w Kmicie Zabierzów, ale jego zespół z powodów organizacyjno-finansowych musiał wycofać się z rozgrywek. I tak trafił do Stalowej Woli…

Nowy zawodnik Stali powinien być dużym wzmocnieniem stalowowolskiego zespołu. 26-letni skrajny pomocnik ma za sobą między innymi występy w ekstraklasie.

POWAŻNA KONTUZJA

Wychowanek Cracovii Kraków już jako 17-latek trafił do pierwszego zespołu. W krakowskiej drużynie występował w ekstraklasie, w której zadebiutował w wieku 23 lat.

- W ekstraklasie mój debiut nastąpił w meczu z Legią Warszawa - wspomina Paweł Szwajdych. - Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej zanotowałem 28 występów, zdobyłem jednego gola, przeciwko Górnikowi Zabrze. Dlaczego nie było mi dane kontynuować kariery w ekstraklasie? Doznałem poważnej kontuzji, nie pojechałem z zespołem na obóz, a potem zostałem wystawiony na listę transferową… Oprócz Cracovii grałem w ŁKS Łódź w drugiej lidze i w Kmicie Zabierzów, z którą między innymi wywalczyłem awans z trzeciej do drugiej ligi.

Kmita, w którym nowy piłkarz Stali grał w rundzie jesiennej w tym sezonie, wycofał się z rozgrywek pierwszej ligi. A Paweł Szwajdych nie mógł trafić, jak wielu zawodników z Zabierzowa, w tym wychowanek "Stalówki", Wojciech Fabianowski, do Sandecji Nowy Sącz, gdzie przeniósł się sponsor z Zabierzowa. Bo był tylko wypożyczony do Kmity z Cracovii.
BIORĄ ŚLUB

- W Kmicie byliśmy gotowi do startu w wiosennych rozgrywkach w pierwszej lidze. Ale gdy w końcu okazało się w przerwie zimowej, że zespół musi się wycofać, szukałem nowego klubu - tłumaczy Paweł Szwajdych. - I tak trafiłem do Stalowej Woli, znałem z Cracovii trenera Władysława Łacha. Miałem jeszcze inne propozycje, ale z niższych lig.

Obecnie nowy pomocnik przebywa ze "Stalówką" na obozie w Gutowie Małym.

- Zaaklimatyzowałem się już na dobre w Stali, w której jest fajna atmosfera - przyznaje zawodnik. - Poza tym do zespołu trafili też zimą inni piłkarze z Krakowa, Konrad Cebula i Grzesiek Kmiecik, będzie nam raźniej. Na obozie w Gutowie było super, mieliśmy bardzo dobre warunki. A po powrocie do Stalowej Woli będę mieszkał w hotelu "Stal". Sam, bo moja narzeczona Ania pracuje w Krakowie. 20 czerwca bierzemy ślub…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie