Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pędził 105 km/h. Dlatego Karolina nie żyje?

/ram/
Według naszych nieoficjalnych informacji seat, który w czwartek potrącił w Tarnobrzegu dwoje młodych ludzi, poruszał się z prędkością 105 kilometrów na godzinę. Gdyby kierowca jechał o połowę wolniej, do tragedii by nie doszło - ocenia biegły.

Pisemnej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, jeszcze nie ma. Opierając się na wiarygodnym źródle ustaliliśmy jednak, że seat ibiza w chwili uderzenia w pieszych poruszał się z prędkością około 100 - 105 km/h. W miejscu, gdzie w ostatni czwartek o godzinie 22.15 doszło do wypadku, obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h (w godzinach 23 - 5 do 60 km/h).

Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że w ocenie biegłego gdyby kierowca jechał z prędkością 50 - 80 km/h, zdołałby skutecznie wyhamować. Przy prędkości 90 km/h być może doszłoby do potrącenia, ale skutki prawdopodobnie nie byłyby tak tragiczne.

Przypomnijmy, 16-letnia Karolina zmarła we wtorek rano w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. Stan zdrowia 18-letniego Pawła, drugiej ofiary czwartkowego wypadku w Tarnobrzegu jest stabilny, choć nadal bardzo ciężki.
Prokuratura nie komentuje naszych nieoficjalnych ustaleń, zasłaniając się dobrem prowadzonego postępowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie