Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć i pół roku dla pedofila z Nowej Dęby!

Marcin RADZIMOWSKI
21-latek z Nowej Dęby został skazany na pięć i pół roku więzienia. Po wyjściu z zakładu karnego będzie nadal leczony.
21-latek z Nowej Dęby został skazany na pięć i pół roku więzienia. Po wyjściu z zakładu karnego będzie nadal leczony. Marcin Radzimowski
Bestia z Nowej Dęby trafi za kratki a potem do szpitala zamkniętego na leczenie.

Jest finał procesu 21-letniego mieszkańca Nowej Dęby, oskarżonego o brutalne zgwałcenie dziesięcioletniego chłopca, posiadanie pornografii dziecięcej, włamanie i kradzież. Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu we wtorek wydał wyrok. Kara to pięć i pół roku więzienia, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego a po opuszczeniu zakładu karnego - leczenie w zakładzie zamkniętym.

Ta sprawa już od samego początku jej ujawnienia (o zatrzymaniu podejrzanego informowaliśmy jako pierwsi), bulwersowała opinię publiczną. Nic dziwnego, bo dotyczyła wyjątkowo odrażających przestępstw, jakie prokuratura zarzucała oskarżonemu.

POZA NAWIAS SPOŁECZEŃSTWA

W trakcie procesu kluczowe znaczenie dla dalszych losów oskarżonego miały opinie biegłych psychiatrów, psychologów a przede wszystkim biegłych lekarzy seksuologów. By rozwiać wszelkie wątpliwości, własne opinie przygotowali aż trzej lekarze seksuolodzy - pośród nich najbardziej znany polski seksuolog, profesor Zbigniew Lew - Starowicz. Opinia była jednoznaczna: oskarżony jest pedofilem, na dodatek ze skłonnościami sadystycznymi.

- Orzeczoną karę pozbawienia wolności oskarżony odbędzie odbywał w zakładzie karnym umożliwiającym mu kontynuowanie leczenia zaburzeń preferencji seksualnych - odczytała wyrok sędzia Małgorzata Szwedo-Dec z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, przewodnicząca trzyosobowego składu orzekającego. - Sąd orzekł także umieszczenie oskarżonego po odbyciu kary pozbawienia wolności w zamkniętym zakładzie w celu przeprowadzenia terapii zmierzającej do zapobieżenia ponownemu popełnieniu takiego przestępstwa.

Czas pobytu w zakładzie jest nieokreślony, a zwolnienie oskarżonego może nastąpić jedynie w sytuacji, jeżeli dalsze pozostawanie w zakładzie nie jest konieczne. Czas pobytu może więc trwać równie dobrze dwa lata, jak i dziesięć lat.

ZWYRODNIALEC ZAATAKOWAŁ

Najpoważniejszego a zarazem najohydniejszego czynu, za jaki 21-latek z Nowej Dęby został skazany, dopuścił się 26 października 2010 roku w Nowej Dębie. Wieczorem pedofil zaatakował dziesięciolatka, który wyszedł z kościoła po nabożeństwie. Pokrzywdzony znał mężczyznę jedynie z widzenia.

Sprawca siłą zaciągnął chłopca w ustronne miejsce, dusząc go i bijąc pięściami w brzuch zmusił go do rozebrania się i zgwałcił go oralnie. Oprócz tego zboczeniec dał upust swym sadystycznym popędom, skrzywdził dziecko używając patyka! Na szczęście już kilkadziesiąt minut później policjanci zatrzymali zwyrodnialca w jego domu.

W komputerze wówczas 19-letniego podejrzanego znaleziono ogromny zbiór zdjęć i filmów z pornografią dziecięcą, na których widać małe dzieci krzywdzone przez dorosłych. Sam także fotografował dzieci na placach zabaw i w kościele. Ustalono także, że jakiś czas wcześniej podejrzany włamał się do szkoły w Nowej Dębie i ukradł z szatni kilkanaście par dziecięcych butów. Kładąc się spać, układał je obok siebie na poduszce i przytulał się do nich…

Ten wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu nie jest prawomocny i niewątpliwie obrońca oskarżonego złoży apelację do sądu drugiej instancji, domagając się łagodniejszej kary. Nie wiadomo, czy wyrok zaskarży prokuratura, która wnosiła o karę ośmiu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie