Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarki w Nisku chcą podwyżek

Zdzisław Surowaniec
Ewa Siembida, szefowa Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, z postulatami płacowymi.
Ewa Siembida, szefowa Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, z postulatami płacowymi. Zdzisław Surowaniec
- Długo byłyśmy cierpliwe i czekaliśmy na wyższe zarobki, ale się nie doczekaliśmy - mówi Ewa Siembida, przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitala Powiatowego imienia Polskiego Czerwonego Krzyża w Nisku.

Od października pielęgniarki walczą o wyższe zarobki. Poprzeczkę postawiły wysoko, chcą podwyżek o czterdzieści procent. Jednak dyrektor szpitala Stanisław Krasny jest nieustępliwy. Nie chce nawet podjąć się "krakowskiego targu" i negocjować o wielkości podwyżek. Podpisane zostały już dwa protokoły rozbieżności, konflikt wkracza w kolejną fazę, ma być powołany negocjator. To już krok od akcji protestacyjnej.

Szpital Powiatowy imienia Polskiego Czerwonego Krzyża w Nisku zatrudnia 550 osób. Pielęgniarek na etatach jest 200. - Kiedy dyżurujemy, mamy dziesięć złotych za godzinę, a lekarze na dyżurach dostają czterdzieści pięć złotych - mówią.

Cierpliwość niżańskich pielęgniarek się wyczerpała, żądają od dyrektora podwyżek pensji o czterdzieści procent. Dyrektorowi Stanisławowi Krasnemu wyliczają, że pracuje dwanaście lat i zapomniał o ich wynagrodzeniach. Kiedy przyszedł, szpital był w fatalnej sytuacji. Pielęgniarki twierdzą, że uzdrawianie finansów szpitala odbyło się ich kosztem, a nie lekarzy. Poszły na czterotygodniowy bezpłatny urlop, przez trzy lata miały zmniejszone o jedną czwartą etaty, zrzekły się bezterminowo trzynastej pensji.

Przyznają, że przez dwanaście lat doczekały się dwóch podwyżek - o 70 zł w 2009 roku i o 30 zł w roku ubiegłym. "Nasze rodziny coraz bardziej ubożeją, więc zasadne wydaje się nasze roszczenie o wzrost wynagrodzeń - napisały przed miesiącem do starosty niżańskiego. od tego czasu są w sporze zbiorowym z dyrekcją.

W połowie stycznia na biurku dyrektora szpitala znalazło się pismo kierowanej przez Ewę Siembidę Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, skupiającego 120 członków. Był to wniosek o podniesienie wynagrodzenia zasadniczego o czterdzieści procent brutto, z wyrównaniem od 1 października ubiegłego roku. Jak przypominają związkowcy, od połowy grudnia dyrektor Stanisław Krasny nie wykonał żadnego gestu wskazującego, że chce w sposób polubowny uzgodnić z organizacjami związkowymi harmonogram wzrostu wynagrodzeń. A że tygodnie mijały i dyrektor o podwyżkach nie chciał mówić, weszły z nim w spór zbiorowy. Postulaty Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych poparła także "Solidarność".

Dyrektor Stanisław Krasny przed tygodniem odpowiedział wynajętemu przez pielęgniarki adwokatowi, że 31 grudnia złożył wypowiedzenie umowy o pracę. - Do 31 marca zobowiązany jestem do zakończenia prowadzonych spraw i zaciąganie takich zobowiązań finansowych w imieniu Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nisku, może rodzić odpowiedzialność z tego tytułu - stwierdził. Przypomniał, że zaproponował jedyne logiczne rozwiązanie, a mianowicie wstrzymanie się z żądaniami płacowymi do czasu wyboru nowego dyrektora szpitala.

- Nie będę komentował tego co się dzieje na terenie szpitala - powiedział nam dyrektor Krasny w rozmowie telefonicznej. Jego zdaniem szpital od biedy stać by było na jednorazowa nagrodę dla pielęgniarek, ale nie na wprowadzenie na stałe do finansów tak wysokiego wynagrodzenia.

Pielęgniarki nie chcą czekać na zmianę dyrektora. - Dyrektor jest dyrektorem do ostatniego dnia - mówią. Obawiają się, że nowy dyrektor będzie musiał mieć czas na zorientowanie się w finansach szpitala i nie wiadomo jak podejdzie do postulatów płacowych. Miesiące będą mijać, a pielęgniarki będą nadaremnie wyczekiwać podwyżek.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu NIŻAŃSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie