Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijany taksówkarz wjechał w pociąg. Kierownik pociągu… też był pijany

/ram/
policja
To był niezwykły kurs taksówkarza z Dębicy - w nocy ze środy na czwartek kompletnie pijany 72-letni mężczyzna, siedząc za kierownicą mercedesa przejechał kilkaset metrów po torach, zanim doprowadził do zderzenia z wagonem pociągu. Jakby tego było mało, kierownik pociągu też był pijany.

Te nietypowe wydarzenia rozegrały się około północy ze środy na czwartek w Dębicy na ulicy Mościckiego. Zderzył się tam osobowy mercedes z oznaczeniem taxi i 430-tonowy skład kolejowy - na szczęście jadąca z niewielką prędkością lokomotywa pchająca dwanaście wagonów platform, przewożących podkłady kolejowe.

Jak ustalili policjanci, kierujący mercedesem pomylił tory kolejowe z drogą i poruszał się po trasie zastrzeżonej dla pociągów. Pokonał w ten sposób kilkaset metrów, gdy z przeciwnego kierunku, nadjechał pociąg towarowy.

Widząc jadący po torach samochód kierownik pociągu przekazał maszyniście polecenie natychmiastowego zatrzymania składu. Mimo hamowania pociągu, doszło do zderzenia się czołowego wagonu z samochodem. W wyniku tego zdarzenia obrażeń doznał kierujący mercedesem. Od 72-letniego mieszkańca Dębicy wyczuwalna była silna woń alkoholu, był niekomunikatywny i nie mógł utrzymać równowagi. Podróżował boso. Po przewiezieniu go do szpitala została pobrana mu krew do badań - informuje policja.

Okazało się jednak, że to nie jedyny uczestnik tego zdarzenia będący pod wpływem alkoholu. Po przebadaniu kierownika pociągu policjanci stwierdzili, iż ma on około promila alkoholu w organizmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie