Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze drużyn czwartej ligi kończą rozgrywki

Piotr Szpak
 Bardzo udany dla siebie sezon piłkarze Sokoła Nisko (w niebieskich koszulkach) zakończą meczem na własnym boisku z Rzemieślnikiem Pilzno.
Bardzo udany dla siebie sezon piłkarze Sokoła Nisko (w niebieskich koszulkach) zakończą meczem na własnym boisku z Rzemieślnikiem Pilzno. Marcin Radzimowski
Ostatnią kolejkę sezonu rozegrają drużyny czwartej ligi podkarpackiej. Dla Sokoła Nisko rozgrywki były bardzo udane, więc kibice niżańskiego zespołu przyjdą zapewne podziękować swoim pupilom za walkę i uzyskanie wspaniałego wyniku.

Niżanie zmierzą się na własnym boisku z Rzemieślnikiem Pilzno i powinni zdobyć co najmniej punkt.

- Jak zawsze zagramy o zwycięstwo. Mamy swoje spore problemy kadrowe, ale borykamy się z nimi od początku sezonu i jakoś sobie radziliśmy. Drugie miejsce w tabeli cieszy, ale wiadomo, że gdzieś tam w podświadomości jest mały niedosyt. Naszym podstawowym celem było uniknięcie degradacji i ten cel został przez nas już dawno osiągnięty. To był sezon na plus i chcemy go udanie zakończyć - mówi szkoleniowiec niżańskiego zespołu Artur Lebioda.

Skromna jednopunktowa zdobycz zadowoliłaby pewnie także kibiców i piłkarzy Sokoła Sokolniki. Po słabej jesieni wiosną drużyna ta spisywała się bardzo dobrze i godnie żegna się z czwarto ligowymi rozgrywkami. Spotkanie z Cosmosem Nowotaniec do łatwych należeć nie będzie, bowiem goście wywalczyli zapewnili już sobie pierwsze miejsce.

Godnie z czwartą ligą chcą się pożegnać piłkarze Bukowej Jastkowice, których w ostatnim meczu sezonu czeka walka z Błękitnymi w Ropczycach.

Po zwycięstwo jadą natomiast do Niechobrza piłkarze Stali Nowa Dęba, którzy po fatalnym początku sezonu grali później coraz lepiej dzięki czemu zapewnili sobie pozostanie w czwartoligowym towarzystwie. To spory sukces trenera Janusza Hynowskiego i jego podopiecznych.

- Na boisko wyjdą przede wszystkim ci, którzy grali ostatnio nieco mniej. Remis nas zadowoli, ale my jedziemy wygrać to spotkanie. Humory dopisują, miało być utrzymanie i zostało to osiągnięte. Wszyscy są już zmęczeni, więc koniec sezonu przyjmiemy z wielką ulgą - mówi Hynowski.

Sukcesu nie było natomiast w Kolbuszowej, bowiem słaba gra Kolbuszowianki sprawiła, że sobotni wyjazdowy mecz z Wisłokiem Wiśniowa trzeba będzie rozegrać z nożem na gardle. By przedłużyć nadzieje na pozostanie w czwartej lidze trzeba sobotni mecz wygrać, a później jeszcze ściskać kciuki za Motor Lublin by okazało się on lepszy w barażach od Olimpii Elbląg.

W pozostałych spotkaniach: Przełom Besko - LKS Skołoszów, KS Wiązownica - LKS Pisarowce, Wisłoka Dębica - Crasnovia Krasne. Wszystkie mecze rozpoczną się w sobotę o godzinie 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie