Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg rozpoczęli przygotowania do meczu ze Stalą Stalowa Wola

Piotr SZPAK [email protected]
Choć derby to mecz dwóch drużyn z tego samego miasta to jednak mecze Siarki Tarnobrzeg ze Stalą Stalowa Wola określane są właśnie jako spotkania derbowe. I właśnie taki mecz, który już teraz elektryzuje kibiców nie tylko w Tarnobrzegu, ale także w Stalowej Woli zostanie rozegrany w najbliższą sobotę 10 maja. Gospodarzem będzie Siarka.

Tarnobrzeska drużyna po klęsce 0:4 w wyjazdowym spotkaniu ze Zniczem Pruszków rozegrała dwa bardzo dobre mecze pokonując na własnym boisku Legionovię Legionowo 4:1 oraz na wyjeździe Olimpię Zambrów 3:0.

KONKRETNA ODPOWIEDŹ

W ten sposób "Siarkowcy" odpowiedzieli zwolennikom spiskowej teorii dziejów na zarzuty o to, że nie chcą awansować do pierwszej ligi i pokazali, że o żadnym kryzysie nie ma mowy. Tak się złożyło, że w spotkaniach w Legionovią oraz Olimpią z powodu urazów nie mogli zagrać obrońca Konrad Stępień oraz pomocnik Dariusz Frankiewicz. Obaj zostali odpowiednio zastąpieni przez kolegów z drużyny.
- W tym nasza siła, że mamy wyrównaną kadrę, w której jeden zawodnik może zastąpić drugiego i nie odbywa się to kosztem wyniku. Trzeba zauważyć, że te dwa mecze, które teraz wygraliśmy były dla nas bardzo trudne bo graliśmy z drużynami, które walczą o utrzymanie. Byliśmy jednak przygotowani na tak trudne mecze w tej rundzie. Jestem zadowolony z gry zespołu, zawodnicy sami widzą, że ciężka praca na treningach przynosi efekty i przykładają się do zajęć - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiego zespołu Tomasz Tułacz.

Kadrowych kłopotów trenerom Siarki przed derbowym meczem przybyło. Michał chrabąszcz jest poturbowany po meczu w Zambrowie, a Robert Tunkiewicz nie zagra z powodu żółtych kartek.

AWANS MUSI BYĆ

Kiedy są dobre wyniki to o miłą atmosferę nie jest trudno. W Siarce jednak nawet po porażce w Pruszkowie nikt do nikogo nie miał pretensji. To jak jest w drużynie jest zasługa trenerów Tomasza Tułacza oraz Jakuba Kuli. Obaj konsekwentnie omijają temat awansu do pierwszej ligi podkreślając, że podstawowym celem jest otrzymanie się drużyny w drugiej lidze. Na sześć kolejek przed zakończeniem sezonu "Siarkowcy" mają aż dziewięć punktów przewagi nad zajmującą trzecie miejsce drużyną Wigier Suwałki. Tematu pierwszoligowego nie unika od początku sezonu prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, który cały czas twierdził i twierdzi nadal, ze w Tarnobrzegu musi być pierwsza liga.

- Szanujemy wszystkich rywali, wiemy, że końca sezonu jest jeszcze sześć kolejek i wszystko się może zdarzyć. Ten awans do pierwszej ligi musi być. Mamy po prostu bardzo dobrą drużynę i bardzo dobrych trenerów. Jeśli chodzi o derby to w wiadomo, że w takich spotkaniach liczy się dyspozycja dnia, mnie jednak interesuje tylko i wyłącznie zwycięstwo - stwierdził prezydent.

Sobotni mecz Siarki ze Stalą rozpocznie się o godzinie 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie