Stal: Wietecha - Bartkiewicz, Czarny, Wrona (52 Argasiński), Kowalski - Kantor, Kachniarz (80 Żmuda), Giel, Mistrzyk (27 Wołoszyn), Michałek - Płonka.
W 25 minucie piłkarz gospodarzy, Wojciech Jurak, wyszedł sam przed bramkarza Stali, Tomasza Wietechę, "Balon" próbował ratować sytuację i skończyło się na czerwonej kartce dla naszego golkipera za faul, a rywale mieli rzut karny, który wykorzystał Mariusz Szuszkiewicz. W bramce Wietechę zastąpił Dawid Wołoszyn, który wszedł za Michała Mistrzyka. Grający w osłabieniu goście odrobili straty w 68 minucie, po celnym strzale głową Tomasza Płonki. Do rozstrzygnięcia meczu potrzebna była jednak dogrywka, bo po 90 minutach było 1:1. W dogrywce gole strzelili dla "Stalówki" Mateusz Argasiński z rzutu karnego, po faulu na Michale Michałku oraz Mateusz Kantor, na co rywale odpowiedzieli jeszcze trafieniem Krzysztofa Drzazgi. Mecz, na którym pojawili się też kibice Stali, zakończył się ostatecznie wygraną stalowowolskiej drużyny 3:2 i w kolejnej rundzie Pucharu Polski podopieczni trenera Jaromira Wieprzęcia zmierzą się 26 lipca na wyjeździe ze Spartą Jazgarzew, która nieoczekiwanie pokonała u siebie mielecką Stal 4:1.
- Dobrze, że wygraliśmy w Polkowicach, szkoda byłoby dalekiego, dwudniowego wyjazdu - mówi Wojciech Nieradka, kierownik Stali. - Graliśmy długo w dziesiątkę, ale chłopcy poradzili sobie, choć trzeba przyznać, że rywale, wśród których było dużo młodych zawodników, zagrali ambitnie. U nas zabrakło kilku zawodników, zespół jeszcze się też nadal zgrywa przed nowym sezonem w drugiej lidze. Bardzo pozytywnie zaprezentował się w Polkowicach Paweł Giel - dodaje.
Więcej w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Echa Dnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?