Oba zespoły z naszego regionu zajmują miejsca na dnie czwartoligowej tabeli, a Sokolniki jeszcze nie zaznały radości z trzech punktów w tym sezonie. Dla ekipy Janusza Gieracha, która od jakiegoś czasu boryka się z kłopotami kadrowymi będzie to mecz o wszystko. Jeśli udałoby się wygrać to wtedy Sokół opuści ostatnie miejsce w tabeli.
Stal z Nowej Dęby ma na swoim koncie zaledwie pięć punktów. Jednak sytuacja drużyny Janusza Hynowskiego jest nieco lepsza, bo w ostatnich tygodniach zauważalny był wzrost formy piłkarzy, co przekładało się na mecze ligowe i zdobyte punkty. - Podobnie jak w przypadku meczu z Sokołem Nisko, czy Bukową Jastkowice. Znamy się dobrze i żadna z drużyn nie ma tajemnic. Wynik będzie uzależniony od dyspozycji dnia - komentuje Janusz Hynowski, trener Stali. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.
W niedzielę, o godzinie 15 na swoim stadionie Sokół Nisko będzie chciał pokonać ekipę Klubu Sportowego Wiązownica. Rywal do tej pory zgromadził szesnaście punktów i nie będzie wcale łatwo podopiecznym Artura Lebiody.
Także w niedzielę i o tej samej godzinie Bukowa Jastkowice rozpocznie wyjazdowy mecz z Crasnovią Krasne, drużyną z czołówki czwartej ligi, która na własnym stadionie przegrywa rzadko. Drużyna Dariusza Bartnika chce sprawić niespodziankę i awansować do górnej połowy ligowej tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?