Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plastikowa Odyseja w Tarnobrzegu. Ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski zbierał śmieci nad Wisłą, zachęca do obejrzenia tych zdjęć

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
Plastikowa butelka obrośnięta skorupiakami, sflaczałe baloniki z tasiemką, zastygła pianka poliuretanowa - zdjęcia śmieci, które rzeki niosą do Bałtyku można oglądać do 16 kwietnia przed Regionalnym Centrum Promocji Obszaru Natura 2000 w Tarnobrzegu. Wystawę otworzył ekolog i podróżnik Dominik Dobrowolski, który zakończył w tym mieście trzeci etap akcji „Wiślana Odyseja” w ramach kampanii edukacyjnej #mniejplastiku.

Tarnobrzeg był kolejnym przystankiem na liczącej 1200 kilometrów trasie, którą Dominik Dobrowolski przemierza od źródła Wisły na Baraniej Górze do ujścia w Gdańsku. Podobnie jak w innych nadwiślańskich miastach rozmawiał tu z mieszkańcami, samorządowcami i przedstawicielami Wód Polskich o problemie zaśmiecania odpadami, szczególnie z plastiku. Wyruszył też z ochotnikami posprzątać brzeg rzeki.

Jego „Wiślana Odyseja" jest trzecią dużą akcją, częścią kampanii edukacyjnej #mniejplastiku, którą organizuje wspólnie z bankiem Credit Agricole i spółką leasingową EFL. W 2020 roku w ramach akcji „Bałtycka Odyseja” wolontariusze z całej Polski poświęcali jeden weekend w miesiącu na marsz oraz sprzątanie plaż od Świnoujścia do Piasków na Mierzei Wiślanej. Rok później podczas akcji „Górska Odyseja” pokonali ponad 830 kilometrów szlakami górskimi.

Na plenerowej wystawie „Plastikowa Odyseja” przy ulicy Sandomierskiej 27 można zobaczyć przygotowane przez fotografa Dobromiła Noska artystyczne zdjęcia śmieci pozbieranych podczas zeszłorocznych akcji. Treść wystawy zwraca uwagę na skalę i przyczyny zanieczyszczeń oraz pokazuje, w jaki sposób każdy człowiek może przyczynić się do zmniejszenia ilości plastikowych odpadów w środowisku.

Pokazujemy wystawę, która może otworzyć ludziom oczy, bo to my, ludzie, zaśmiecamy i niszczymy planetę. Śmiecenie nad rzekami, w górach, jak i w każdym innym miejscu jest bardzo negatywnym zjawiskiem. Szkodzimy przyrodzie, a jednocześnie często marnujemy materiał, który można powtórnie wykorzystać. Wierzę, że ludzie mogą świadomie wędrować po górach i zostawiać na szlakach jedynie ślad swojej stopy

– mówił Dominik Dobrowolski.

W 2019 roku tylko na terenach zarządzanych przez Lasy Państwowe, przez które przeszła „Górska Odyseja”, leśnicy musieli wydać ponad 3 miliony złotych na wywiezienie zebranych w lesie śmieci.

Warto pamiętać, że 80 procent odpadów znajdowanych w wodzie pochodzi z lądu. Aby to zmienić, musimy zacząć od siebie, od zmiany swoich nawyków w kwestii opakowań

– przekonywał Dobrowolski w Tarnobrzegu. Towarzyszył mu wolontariusz, Przemysław Przybylski, rzecznik Banku Credit Agricole, partnera akcji.

Śmieci w lesie, w górach, w parkach, nad jeziorami są problemem, który dotyczy nas wszystkich. Śmiecimy my – ludzie i na nas spoczywa odpowiedzialność. „Wiślana Odyseja” ma na celu uświadomienie, jak bardzo sami niszczymy przyrodę i jak potrzebna jest nam odpowiedzialna turystyka. Nie trzeba robić wielkich rzeczy. Na początek wystarczy nie śmiecić, segregować odpady i wyrzucać je do odpowiednich pojemników

– uważa Przemysław Przybylski.

W otwarciu plenerowej wystawy uczestniczyli prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek, kierownik Centrum Natura 2000 Konrad Niedźwiedź i przyrodnik Janusz Wepsięć.

Patronat nad akcją "Wiślana Odyseja" objęło stowarzyszenie Wody Polskie oraz Program Czysta Polska.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie