Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płoną suche trawy na błoniach nad Sanem w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Już płoną trawy na nadsańskich błoniach.
Już płoną trawy na nadsańskich błoniach. Zdzisław Surowaniec
Wystarczyło kilka słonecznych dni, by wiele osób zabrało się za wiosenne porządki przy domu i na polach. Niektórym wydaje się, że dobrym sposobem na to jest wypalanie traw.

Już płoną suche trawy na błoniach nad Sanem w Stalowej Woli. Do każdego pożaru strażacy wyjeżdżają, bo ogień może przerzucić się altanki pobliskiego ogrodu działkowego. Przede wszystkim wypalanie trwa jest barbarzyństwem, niosącym duże szkody w naturalnym środowisku. Na nadsańskich błoniach jest rezerwat topól, będących pozostałością po Puszczy Sandomierskiej.

- Ponieważ do Policji i strażaków docierają już sygnały o wypalaniu roślinności, przypominamy, że takie działanie jest surowo zabronione! - usłyszeliśmy od rzecznika prasowego Stalowowolskiej komendy policji Andrzeja Walczyny. Ostrzega, że wypalanie traw jest jedną z przyczyn pożarów. - Gdy ogień wymknie się spod kontroli, o co nietrudno nawet przy słabym wietrze, płoną nie tylko łąki, lasy, ale i zabudowania. Osoby, które wypalają roślinność narażają tym swoje zdrowie i życie. Co roku kilka osób ginie w płomieniach lub w wyniku zaczadzenia - twierdzi.

Mało tego - chmury dymu mogą ograniczać widoczność, a przez to wpływać na bezpieczeństwo na drogach. Może dochodzić do kolizji i wypadków. Wobec osób, których działanie sprowadzi takie zagrożenie, policjanci będą stosować sankcje karne. - Pamiętajmy też, że wypalanie traw ma zabójczy wpływ na środowisko, giną rośliny i zwierzęta - wylicza rzecznik.

Wypalania traw zabraniają: Ustawa O Ochronie Przyrody, art. 45 mówiący, że "zabrania się wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin" oraz art. 59 mówiący, że "kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, w strefie oczeretów lub trzcin podlega karze aresztu albo grzywny".

Dalej - Ustawa O Lasach, Kodeks Wykroczeń i Kodeks Karny: "kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie