CZYTAJ: Nożownik w galerii VIVO! w Stalowej Woli. Wszystko o dramacie [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Mężczyzna przed galerią był, by odebrać z paczkomatu przesyłkę. Nagle został zaatakowany. - Nachylił się i dźgnął mnie, gdy siedziałem w samochodzie. Dziabnął mnie u góry brzucha. I uciekł - relacjonował w rozmowie z dziennikarką TVN. Damian Kuziora wspomina, że przez cały ten czas, kiedy on był atakowany, w galerii stali rośli mężczyźni i patrzyli, nie reagując. Także z ochrony.
Zarzuty odnośnie braku reakcji ze strony ochrony galerii mają też pracownicy. Twierdzą, że ochroniarze powinni wyłapać na kamerach monitoringu zdarzenie i natychmiast przez głośniki ostrzec pracowników i klientów o szalejącym nożowniku. Według wstępnych ustaleń szarża nożownika, który przebiegł cały pasaż handlowy, trwała około dwóch minut.
Ryszard Wysokiński, przedstawiciel zarządcy Galerii Handlowej VIVO! w Stalowej Woli poinformował, że w czasie krwawego zdarzenia w obiekcie było czterech pracowników ochrony.- Być może ochroniarze są tam od tego, żeby wypatrywać osoby, które chcą batonika ukraść - dodaje Damian Kuziora. Zaznacza, że napastnik był w pełni świadomy. Rozglądał się, analizował. - To było coś strasznego - dodaje mężczyzna.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Nożownik zaatakował w galerii Vivo w Stalowej Woli. Nie żyje kobieta, są ranni!
- Zmarła kobieta zraniona przez nożownika w galerii VIVO! w Stalowej Woli
- Po ataku nożownika w Stalowej Woli. Dwie osoby w stanie krytycznym, cztery w ciężkim
- Komendant policji o nożowniku ze Stalowej Woli: Jest w depresji
- Po ataku nożownika w Stalowej Woli. Śledczy całą noc pracowali w galerii VIVO!
- Po ataku nożownika w Stalowej Woli. W weekend galeria VIVO! w nieczynna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?