- Zachowanie tego psa nie wskazuje na szczęście na to, by był on zarażony wścieklizną. Zwierzę było zaszczepione przeciwko tej chorobie, jednak zawsze istnieje jakieś niewielkie, może wynoszące niecałe pół procenta ryzyko, że pomimo zaszczepienia zwierzę mogło się zarazić wścieklizną i dlatego w oparciu o rozporządzenie ministra rolnictwa, zleciłem obserwację psa przez okres piętnastu dni - informuje lekarz weterynarii Tadeusz Sech, powiatowy inspektor weterynarii w Tarnobrzegu.
Przypomnijmy, że mieszaniec przypominający umaszczeniem owczarka podhalańskiego we wtorek przed wieczorem pogryzł 13-letnią dziewczynkę. Do ataku zwierzęcia doszło na podwórku, gdzie dziewczynka najprawdopodobniej bawiła się z czworonogiem. Nad wyjaśnieniem okoliczności tej sprawy pracują policjanci z komisariatu w Gorzycach.
Atak zwierzęcia zauważyli sąsiedzi, którzy na szczęście szybko zainterweniowali, oni także wezwali pomoc. Rodzice dziecka przebywali w tym czasie w domu. Dziewczynka z ranami szarpanymi twarzy przewieziona została do tarnobrzeskiego szpitala, gdzie powraca do zdrowia. Jej życie nie jest zagrożone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?