Pod względem zarobków jesteśmy na końcu Europy

Średnie miesięczne zarobki w Unii Europejskiej

Kwoty podajemy w euro, netto: Unia Europejska - 2040 euro; Luksemburg - 2334 euro; Szwecja - 2276; Belgia - 2221; Niemcy - 2187; Dania - 2141; Finlandia - 2115; Austria - 2112; Holandia - 2080; Francja - 1827; Wielka Brytania - 1779; Włochy - 1597; Irlandia - 1484; Hiszpania - 1365; Cypr - 989; Portugalia - 907; Grecja - 842; Słowenia - 825; Malta - 804; Czechy - 659; Estonia - 555; Słowacja - 508; Węgry - 503; Polska - 447; Łotwa - 425; Litwa - 370; Rumunia - 297; Bułgaria - 190.
Dane: Eurostat

Przeciętny Polak narzeka na panującą drożyznę i niskie zarobki. W odczuciu obywateli najbogatszych krajów Unii Europejskiej jest u nas tanio.

Nie zarabiamy wielkich pieniędzy i szukamy oszczędności. Dwóch na trzech Polaków podczas robienia zakupów rezygnuje z niektórych produktów albo zmienia ich marki. Wszystko po to, aby wydać mniej ze swojego portfela.

ZAROBKI I CENY

Eurostat podsumował zarobki mieszkańców krajów Unii Europejskiej. Okazuje się, że Polacy są na końcu stawki, a mniej w portfelach mają tylko Łotysze, Litwini, Rumuni i Bułgarzy. Najbogatsi są za to mieszkańcy Luksemburga, Szwecji, Belgii, Niemiec, Finlandii oraz Austrii. Średnio poniżej 1000 euro miesięcznie zarabiają mieszkańcy Grecji oraz Portugalii, które są ogarnięte kryzysem ekonomicznym.

Statystycy policzyli średni poziom cen w poszczególnych krajach, biorąc pod uwagę ceny około 2400 produktów i usług. W 2011 roku najdroższym krajem unijnym była Dania. Tam średnio ceny są o 42 procent wyższe niż we wszystkich krajach Unii. Najtańszym krajem jest Bułgaria, w której ceny są niższe o 49 procent niż średnia. Przepaść między Danią a Bułgarią to bagatela… 178 procent.

Polska - 60 procent poziomu cen, w stosunku do średniej, postrzegana jest w Unii, jako miejsce, gdzie ceny nie są wygórowane. Taniej jest tylko we wspomnianej Bułgarii oraz Rumunii. Drożej jest na Węgrzech, Słowacji, Czechach.

Co to jest Eurostat?

Europejski Urząd Statystyczny powstał w 1972 roku. Zajmuje się sporządzaniem prognoz i analiz statystycznych, a także tendencji rozwoju Unii Europejskiej.

DLA NAS TO ZA MAŁO

Co ciekawe Eurostat porównał również ceny podstawowych produktów w krajach unijnych. I tak na przykład w naszym kraju stosunkowo tania jest żywność, podstawowe produkty: mięso, ser czy też mleko. Litr mleka kosztuje w Polsce 66 eurocentów, a na Węgrzech już 1,39 euro.

- Nasze zarobki są relatywnie niższe niż Czechów, Słowaków, nie mówiąc już o Niemcach. Dlatego dla nas szaleje tutaj drożyzna, kupimy mniej rzeczy i szukamy oszczędności przy każdej możliwej okazji - wyjaśnia doktor Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa. - Biorąc pod uwagę nasz region musimy jeszcze dodać, że jest on jednym z biedniejszych w Unii Europejskiej. W Polsce gorzej jest tylko w województwach: lubelskim, świętokrzyskim i podlaskim.

Ile lat będziemy gonić gospodarki europejskich potentatów? Niektórzy mówią o 30 latach, ale trzeba utrzymać obecne tempo rozwoju. Najbliżej nam do Grecji i Portugalii, ale tam panuje kryzys ekonomiczny.