Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpackie kąpieliska nie mogą zostać uruchomione

MOT
Zalew machowski
Zalew machowski K. Tajs
Ani jedno kąpielisko na Podkarpaciu nie spełniło dotąd wymagań stawianych przez nowe przepisy! W trakcie tych wakacji nad wodą może być mniej bezpiecznie.

Nowe prawo wodne, które dostosowano do przepisów obowiązujących w krajach Unii, wprowadziło nowy obowiązek dla organizatorów kąpielisk. W tym roku, żeby je otworzyć, trzeba posiadać tzw. profil kąpieliska. Dokument taki zawiera informacje o położeniu, jakości wody, potencjalnych źródłach zanieczyszczenia oraz obecności na przykład sinic.

Zgodnie z prawem wodnym organizatorzy mieli się o niego postarać do 24 marca i dostarczyć go regionalnemu zarządowi gospodarki wodnej. - Z Podkarpacia nie mamy jeszcze ani jednego takiego dokumentu - mówi Jerzy Grela, dyrektor RZGW w Krakowie. - Cieszanów i Radawa dopiero się o niego starają - dodaje.

Co to oznacza dla osób kapiących się nad zalewami?
- Kąpielisko, które nie posiada wymaganych dokumentów, nie może być uruchomione. Tak samo, jak nie można ruszyć z budową domu, kiedy nie posiada się pozwolenia na budowę. W przypadku kąpielisk, prawo obowiązuje dokładnie na takiej samej zasadzie - tłumaczy Jerzy Grela.

Dlaczego gminy i inni właściciele kąpielisk nie postarali się o wymagane dokumenty? Najważniejszy powód jest taki, że opracowanie profilu wody to koszt rzędu 5 tysięcy złotych.

- Uruchomienie kąpieliska będzie znacznie droższe w porównaniu z ubiegłym rokiem. Można się więc spodziewać, że organizatorzy będą oszczędzać kosztem ratowników - twierdzi Robert Dworak, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie.

Jego zdaniem efekt wprowadzenia nowego prawa wodnego będzie taki, że znacznie się zwiększy liczba zwyczajowych kąpielisk, "chronionych" jedynie tablicą z informacją, że kąpiemy się na własne ryzyko.

Czy mimo upływu marcowego terminu, organizatorzy kąpielisk będą mogli jeszcze składać niezbędne dokumenty?

- My na pewno nie będziemy robić im żadnych problemów, ale pewne jest jedno, że przez to zamieszanie w wielu miejscach sezon kąpielowy ruszy z opóźnieniem - mówi dyrektor RZGW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie