Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie sezonu 2015/2016 w rozgrywkach stalowowolskiej klasy okręgowej

Piotr Szpak
Mecze stalowowolskiej okręgówki stały na wysokim poziomie cieszyły się w tym sezonie dużym zainteresowaniem kibiców.
Mecze stalowowolskiej okręgówki stały na wysokim poziomie cieszyły się w tym sezonie dużym zainteresowaniem kibiców. Marcin Radzimowski
Za nami jeden z najciekawszych sezonów w rozgrywkach stalowowolskiej klasy okręgowej. Walka o awans oraz o utrzymanie była pasjonująca do ostatniej chwili. Zwycięsko z niej wyszła drużyna Stali Gorzyce.

Przez cały sezon toczyła się walka o pierwsze miejsce premiowane awansem do czwartej ligi. Drużyny Stali Gorzyce oraz Unii Nowa Sarzyna odstawały od rywali co miało też odbicie w ilości wygranych spotkań. Obie drużyny wygrały po 26 meczów. O awansie Stali zadecydował jeden punkt. Gorzyczanie trzy mecze zremisowali, sarzynianie zanotowali tylko dwa nie rozstrzygnięte spotkania. To było decydujące.

Na wielkie brawa zasłużyła drużyna Ludowego Zespołu Sportowego Zdziary, która zakończyła sezon na bardzo dobrym trzecim miejscu.
- Taki był nasz cel. Od początku mówiłem, że musimy uplasować się w czołowej czwórce, ale stać nas na podium i o to będziemy się bić. Nasi piłkarze zasłużyli na wielkie brawa - mówi prezes klubu ze Zdziar Albert Sałęga.
Na czwartym miejscu uplasowała się Pogoń Leżajsk, która jesienią grała fatalnie, natomiast wiosną wręcz rewelacyjnie.
Na dobrej piątej pozycji zakończyła rozgrywki ekipa Słowianina Grębów, która zasłużyła na miano najbardziej chimerycznej. Początek rundy wiosennej grębowianie mieli katastrofalny, ale im bliżej było końca rozgrywek tym drużyna Słowianina spisywała się coraz lepiej. Gwiazdą zespołu był bramkarz Paweł Kozieł, bez którego Słowianin traciłaby wiele na swojej wartości.
Na pochwały zasłużyła także drużyna Olimpii Solo Pysznica. Najlepszym zawodnikiem ekipy z Pysznicy był Łukasz Bajgierowicz, od którego młodzi gracze powinni uczyć się zaangażowania.

Drużyna Klubu Piłkarskiego Zarzecze była natomiast najlepszą z beniaminków, ale na pochwały zasłużyła jedynie na grę w rundzie jesiennej. Wiosną zespół ten w niczym już nie przypominał zespołu z jesieni dlatego z jednej strony należy mu się pochwała za zajęcie siódmego miejsca, a z drugiej strony nagana za tak niska lokatę. W podobnym stylu można ocenić Orła Rudnik, który im bliżej było końca sezonu tym grał katastrofalnie. Jednak wcześniej zebrane punkty pozwoliły na zajęcie całkiem przyzwoitego ósmego miejsca.

Poniżej oczekiwań spisywały się rezerwy Stali Stalowa Wola, ale na plus tej drużynie trzeba zapisać to, że grała młodzieżowym składem z rzadka korzystając z usług zawodników pierwszego zespołu. Kolejne pozycje z tabeli zajęły drużyny Unii Skowierzyn oraz Jezioraka Chwałowice. Poniżej oczekiwań spisywał się Wisan Skopanie, który miał wiele szczęścia, że nie spadł do klasy A.
Smutny los degradacji spotkał za to drużynę tarnobrzeskiego Mokrzyszowa, która trzeba przyznać, że robiła wiele by stracić miejsce w okręgówce. Ubytek zawodników po minionym sezonie okazał się zbyt duży. Goryczy degradacji zaznała także drużyna Transdźwigu Stale. Mimo degradacji zespół ten zasłużył na wiele ciepłych słów. O wzmocnieniach drużyny działacze pomyśleli zbyt późno, dlatego zostać w okręgówce się nie udało.

Największym rozczarowaniem był spadek Sokoła Kamień. Tak jesienią jak i wiosną drużyna ta spisywała się słabo i zasłużenie spadła do klasy A. Na ostatnim miejscu uplasował się San Wrzawy. Jeśli jednak przegrywa się mecze w dwucyfrowych rozmiarach to trudno być choć trochę zadowolonym ze swojej postawy i oczekiwać cudów. Strata rekordowej liczby 119 goli była bolesna i nie wymaga komentarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie