To może być bardzo miły weekend dla kibiców naszych pierwszoligowych drużyn koszykarskich. W podwójnych derbach Podkarpacia faworytami spotkań będą drużyny z Tarnobrzega i Stalowej Woli.
Do Tarnobrzega przyjeżdża Resovia Rzeszów, która w pierwszej rundzie wygrała z Siarką w dość szczęśliwych okolicznościach (84:82), zdobywając zwycięskie punkty w ostatniej sekundzie meczu.
ZAGRAĆ ODWAŻNIEJ
Spotkanie w Rzeszowie nie było dobrym występem tarnobrzeżan, którzy zagrali bojaźliwie i bez koncepcji. Teraz muszą zagrać odważniej. Można się spodziewać, że na mecz przyjdzie wielu kibiców. Właśnie dla nich powinni zagrać i wygrać tarnobrzeżanie. W minionej kolejce "Siarkowcy" w niejasnych okolicznościach przegrali wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Wałbrzych 77:81. Nasi gracze mieli wiele pretensji do arbitrów, którzy, ich zdaniem, sprzyjali miejscowym.
- To wyzwoliło u chłopców sportową złość. Będą to sobie chcieli odbić na rywalach z Rzeszowa, zresztą trzeba się Resovii zrewanżować za porażkę w pierwszej rundzie - mówi szkoleniowiec tarnobrzeskiej drużyny Zbigniew Pyszniak.
DODATKOWY "SMACZEK"
Bardzo ciekawie zapowiada się spotkanie siódmej w tabeli "Stalówki" z zajmującym ósmą pozycję Sokołem w Łańcucie. Choć oba zespoły dzieli tylko jedno miejsce i oba zaciekle walczą o miejsce w pierwszej ósemce przed rundą play off, to jednak stalowowolanie są faworytem. Bo... nie przegrali jeszcze w przeszłości ligowego spotkania na terenie rywala. W poprzednim sezonie podopieczni trenera Leszka Kaczmarskiego i Bogdana Pamuły wygrali wyjazdowy mecz po dobrej grze 78:73 i oby także i tym razem tradycji stało się zadość.
A meczowi w Łańcucie "smaczku" dodaje fakt, że w Sokole występuje Grzegorz Ożóg, skrzydłowy, który w przeszłości przez wiele lat, od 1999 roku, grał w Stali i traktowany był jak wychowanek naszego klubu. Dwa lata temu popularny "Mietek", który występował także w Siarce Tarnobrzeg, zdecydował się wyjechać do USA. Gdy wrócił, znowu "ściągnął" na swoje ulubione Podkarpacie, tyle że już do klubu z Łańcuta, gdzie występuje jego dobry kolega Bartosz Krupa. Są też tu inni byli zawodnicy Stali - rozgrywający Łukasz Bielecki i skrzydłowy Piotr Ucinek. Oni będą chcieli pokazać się jak najlepiej przeciwko Stali.
BEZ SENTYMENTÓW
- Nikogo nie trzeba będzie dodatkowo mobilizować, bo o miejsce w pierwszej ósemce walczy zarówno Sokół, jak i Stal - mówi Grzegorz Ożóg. - W dodatku to derby Podkarpacia, na pewno będzie ciekawie. Dla mnie mecz z zespołem ze Stalowej Woli będzie szczególny, bo grałem długo w "Stalówce" i bardzo miło wspominam te czasy. Teraz jednak jestem w Sokole i sentymentów być nie może...
Ożóg nie zagrał w pierwszym spotkaniu obu zespołów w Stalowej Woli, bo właśnie wtedy szukał nowego klubu. A w tamtym pojedynku górą byli "stalowcy", którzy wygrali 77:68. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w niedzielę, początek meczu w Łańcucie o godzinie 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?