Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjne radiowozy przy szpitalu w Stalowej Woli

/ram/
Na oddziale psychiatrycznym szpitala w Stalowej Woli od kilku dni przebywa cierpiący na zaburzenia mężczyzna, sprawca potwornej zbrodni - to od dwóch dni w "hutniczym grodzie" temat dyżurny. Przy lecznicy zauważyć można przez całą dobę policyjne radiowozy.

Szczegółów nie sposób jednak dowiedzieć się ani w szpitalu, ani w policji.

Wieść o całodobowej obserwacji prowadzonej przez policję przy "psychiatryku", roznosi się lotem błyskawicy. Podobnie było kilka tygodni temu, kiedy to w Stalowej Woli krążyła plotka o tym, jakoby w dzielnicy Rozwadów zamieszkał najbardziej Znany w ostatnim czasie zbrodniarz - zabójca czterech chłopców, Mariusz T.

Czy informacja o groźnym przestępcy, jaki od kilku dni przetrzymywany jest na obserwacji w szpitalu, również jest plotką? W szpitalu nikt na ten temat nie chce oficjalnie mówić, choć z nami skontaktował się mężczyzna podający się za lekarza. Twierdził, że "coś jest na rzeczy", jednak on pracuje na innym oddziale i nie zna szczegółów.

Faktem jest, że w pobliżu wejść do szpitala, w ostatnich dniach zauważyć można stojące policyjne radiowozy oznakowane i nieoznakowane. Można odnieść wrażenie, jakby stróże prawa kogoś pilnowali.

- Mogę powiedzieć jedynie tyle, że nie dzieje się nic, co mogłoby niepokoić mieszkańców Stalowej Woli - przekonuje komisarz Paweł Międlar, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.

Nie można wykluczyć, że na oddziale psychiatrycznym przebywa podejrzany, którego lekarze poddają rutynowej obserwacji (trwa ona cztery tygodnie). Nieoficjalnie wiemy, że od początku miesiąca na oddział ten trafiło dwóch pacjentów, którzy w przeszłości popadali w poważne konflikty z prawem (między innymi atak na policjantów z użyciem niebezpiecznego narzędzia), a którzy z uwagi na choroby psychiczne nie odpowiadali za przestępstwa przed sądem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie