Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policzyli bezdomnych w Stalowej Woli i Tarnobrzegu

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Bezdomny 61-letni mężczyzna śpi na mrozie pod wiaduktem przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Był trzeźwy, odmówił skorzystania z oferowanej pomocy przenocowania w cieple
Bezdomny 61-letni mężczyzna śpi na mrozie pod wiaduktem przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Był trzeźwy, odmówił skorzystania z oferowanej pomocy przenocowania w cieple Policja
Dzielnicowi ze Stalowej Woli i Tarnobrzegu włączyli się do ogólnopolskiego badania liczby osób bezdomnych. Od czwartkowego popołudnia przez noc funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których gromadzili się bezdomni. Informacje o takich miejscach docierały do policjantów od mieszkańców, były też zamieszczane na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa.

Podczas sprawdzania miejsc na terenie Stalowej Woli, w których gromadzą się bezdomni, funkcjonariusze znaleźli 6 mężczyzn. Pomimo oferowanej pomocy w przewiezieniu do schroniska, żadna z osób nie chciała z niej skorzystać. Sprawdzenia objęły między innymi: szałasy przy ulicy Przemysłowej, altanki na ogrodach działkowych, opuszczone i zrujnowane budynki przy ulicach Okulickiego i Nowowiejskiego, dworzec autobusowego i przystanki kolejowe, nieczynną piekarnię, szałas przy ulicy Metalowców, piwnice i poddasza bloków na osiedlu Poręby, Centralne i Śródmieście, a także budynki na osiedlu Rozwadów.

Funkcjonariusze dotarli do sześciu bezdomnych mężczyzn. Pierwszego policjanci znaleźli przy ulicy Okulickiego. 61-letni mężczyzna spał pod wiaduktem. Był trzeźwy, nie chciał skorzystać z oferowanej pomocy. Kolejny z mężczyzn został znaleziony na terenie budowanego domu w rejonie hali targowej. 44-letni bezdomny również nie przystał na oferowaną pomoc. Następnych dwóch bezdomnych policjanci ujawnili w altance na terenie ogrodów działkowych. Byli to bracia w wieku 55 i 56 lat. I oni nie chcieli skorzystać z pomocy, informując policjantów, że jest im ciepło i niepotrzebne im żadne wsparcie. W poczekalni dworca autobusowego w Stalowej Woli funkcjonariusze ujawnili 70-letniego bezdomnego mężczyznę. I on nie chciał żadnej pomocy. Ostatniego bezdomnego, 44-letniego mężczyznę, policjanci ujawnili na ulicy Przemysłowej w pobliżu jednego ze sklepów. Zawieźli 44-latka do znajomego, u którego spędził noc.

W Tarnobrzegu sprawdzenia objęły między innymi: altany rodzinnych ogrodów działkowych Nadole, Siarkopol, Wielopole, budynki gospodarcze przy ulicy Lądowisko Jana Pawła II, altanę śmietnikową przy ulicy Wianek 8, dworzec i przystanki PKS, opuszczone budynki przy ulicy Marii Curie -Skłodowskiej.

Funkcjonariusze podczas sprawdzenia tych miejsc dotarli do ośmiu bezdomnych. Pierwszych dwóch mężczyzn, policjanci znaleźli w jednej z altanek przy ulicy Nadole. Byli to bezdomni w wieku 57 i 60 lat. Gdy policjanci zajrzeli do środka mężczyźni właśnie kładli się spać, byli trzeźwi, nie chcieli skorzystać z oferowanej pomocy. W altanie tej spędzają już szóstą zimę, ale nie przetrwaliby mrozów bez pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Kolejny mężczyzna został ujawniony na terenie rodzinnego ogrodu działkowego Siarkopol w Tarnobrzegu. 57-letni bezdomny spał w altanie, również nie przystał na oferowaną pomoc. Podczas obchodu osiedla Siarkopol, funkcjonariusze w jednym z garaży znaleźli dwóch bezdomnych mężczyzn. Następnie dzielnicowi ujawnili w budynku gospodarczym na posesji przy ulicy Lądowiska JP II 66-letniego mężczyznę. Bezdomny nie chciał skorzystać z pomocy. Twierdził, że ma ciepło, nie jest głodny i noc spędzi w tym miejscu.

W altanie śmietnikowej przy ulicy Wianek, policjanci znaleźli 53-letniego bezdomnego. On również odmówił pomocy. Zapewnił funkcjonariuszy, że korzysta z gorących posiłków i ma zapewnioną doraźną pomoc.

Ostatnim skontrolowanym miejscem, były ogrody działkowe Wielopole. Tam policjanci znaleźli 40-letniego bezdomnego. Mężczyzna był trzeźwy, również nie przystał na oferowaną pomoc.

W każdym przypadku policjanci uświadamiali bezdomnym mężczyznom, którzy nie chcieli skorzystać z oferowanej pomocy, jak niebezpieczne dla życia i zdrowia jest przebywanie podczas niskich temperatur w miejscach nieogrzewanych, czy też niewłaściwe obchodzenie się z ogniem przy próbach ogrzania się. Bezdomni otrzymali również informacje, gdzie w razie potrzeby taką pomoc można uzyskać, gdzie można się bezpiecznie przespać, ogrzać, zjeść, czy też zmienić odzież.

Pamiętajmy, jeśli widzimy bezdomnego lub śpiącego na dworze człowieka nie przechodźmy obok niego obojętnie. Zadzwońmy na policję lub poinformujmy ośrodek pomocy społecznej. Podjęta interwencja i udzielona tej osobie pomoc, być może uratuje jej życie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie