Sobotnie starcia w Charkowie, w których ciężko rannych zostało ponad 60 osób i mogło być nawet kilka ofiar śmiertelnych, jak również coraz bardziej napięta sytuacja na Krymie powoduje, że zdecydowaliśmy się postawić w stan gotowości zespół ratowników medycznych PCPM - powiedział Wojciech Wilk, prezes Fundacji. Ostatnio zespół nasz niósł pomoc na kijowskim Majdanie, gdzie prowadzony był punkt pierwszej pomocy medycznej i jeżeli sytuacja będzie tego wymagać jesteśmy gotowi kontynuować pomoc medyczną na obszarze Ukrainy - dodaje.
Zespół medyczny PCPM jest grupą doświadczonych ratowników medycznych i lekarzy, gotowych do ruszenia z pomocą w przeciągu 24 godzin. Został on stworzony z myślą o niesieniu pomocy ofiarom klęsk żywiołowych takich jak trzęsienia ziemi lub huragany. Nie możemy być jednak obojętni na wydarzenia na Ukrainie. Podczas walk w Kijowie liczba rannych przekraczała zdolność tamtejszych służb medycznych. Na kijowskim Majdanie zostaliśmy poproszeni o otwarcie i prowadzenie polskiego punktu ratownictwa medycznego. W tej chwili jesteśmy gotowi nieść dalej pomoc na Ukrainie, działając jeżeli to będzie potrzebne poza Kijowem - zaznacza Michał Wieczorek, szef zespołu PCPM.
Fundacja PCPM zwróciła się z ponownym apelem do firm z prośbą o przekazywanie środków opatrunkowych i innych materiałów medycznych potrzebnych do udzielenia pomocy osobom rannym. Poszukujemy też środków transportu pozwalających na szybkie przemieszczanie się po ogromnym terytorium Ukrainy i wsparcie ewakuacji rannych do miejscowych szpitali - dodaje Wieczorek.
Zespół medyczny PCPM składa się z ponad 50 ratowników medycznych i lekarzy, z których wielu ma doświadczenie w pracy w krajach Afryki i Azji. Spośród tej grupy na Ukrainę zostanie wysłanych do
10 ratowników medycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?