Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Pora na pomidora"? Jemy mało warzyw i owoców

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
sxc.hu
Chorobom najlepiej jest zapobiegać. Najprościej i najtaniej poprzez dietę bogatą w warzywa i owoce. Niestety niechętnie je spożywamy

W 2011 roku statystyczny Polak spożył średnio niewiele ponad 39 kilogramów owoców i ich przetworów. To niemal 10 kilogramów mniej niż 10 lat temu!
Kampania "Pora na pomidora, czyli jak tu nie kochać polskich warzyw i owoców" ma przekonać Polaków do walorów zdrowotnych i smakowych tych produktów oraz przyczynić się do wzrostu ich spożycia. Organizatorami kampanii są: Fundusz Promocji Owoców i Warzyw, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych.
SPADEK SPOŻYCIA
Spożycie owoców w 2011 roku spadło w porównaniu z 2010 rokiem o blisko 1,7 kilograma na osobę. Zauważalny jest wzrost spożycia cytrusów i bananów, importowanych do naszego kraju. Z polskich owoców są to jedynie gruszki oraz owoce pestkowe z wyjątkiem śliwek. W porównaniu z rokiem 2002 to spadek o blisko 10 kilogramów na osobę.
Nie lepiej przedstawia się również konsumpcja warzyw i ich przetworów. Co prawda w ubiegłym roku ich spożycie wzrosło, ale nieznacznie, bo zaledwie o 0,5 kilograma na osobę (wzrost odnotowano jedynie w przypadku pomidorów i kalafiorowatych).
- Spadek spożycia owoców i warzyw ma wiele przyczyn. Spowodowany jest on między innymi tempem życia, które sprzyja sięganiu po fast foody i jedzeniu w barach szybkiej obsługi. Poprzez drugą edycję kampanii "Pora na pomidora" chcemy zmienić nastawienie społeczeństwa do warzyw i owoców - zachęcić do ich spożywania oraz uświadamiać, jak ważne są dla naszego zdrowia - mówi Agnieszka Falba, dyrektor Biura Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, inicjatora ogólnopolskiej kampanii "Pora na pomidora".
WITAMINY
Z badań przeprowadzonych na zlecenie ogólnopolskiej kampanii społeczno-edukacyjnej BezpieczneWarzywa.pl, 56 procent Polaków przyznaje się do jedzenia codziennie warzyw i owoców. Na Podkarpaciu odsetek takich osób jest mniejszy i wynosi 54 procent.
Częściej sięgają po nie kobiety, a szczególnie rzadko spożywa je młodzież. Wielu z nas nie przywiązuje wagi do pochodzenia warzyw i owoców. Polskie produkty najczęściej wybierane są przez mężczyzn, osoby starsze i mieszkańców wsi. Okazuje się, że aż 80 procent pytanych spożywa warzywa i owoce w postaci sałatek i surówek. Bardzo popularne jest także jedzenie ich jako samodzielnej przekąski - w przypadku 75 procent badanych.
Choć dietetycy zalecają spożywanie kilku porcji warzyw i owoców każdego dnia, jedynie 18 procent pytanych może się pochwalić takim wynikiem. Oznacza to, że mniej niż co piąty Polak je te produkty wystarczająco często. Szczególnie niepokojące jest to, że najrzadziej są one spożywane przez osoby młode - do 24. roku życia, z których jedynie 13 procent sięga po nie kilka razy dziennie.
Częstość spożywania warzyw praktycznie nie zależy od miejsca zamieszkania - zarówno mieszkańcy wsi, jak i dużych miast mają podobne przyzwyczajenia. Występują natomiast spore różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami. Wśród kobiet odsetek osób spożywających warzywa i owoce sięga 23 procent, podczas gdy wśród mężczyzn wynosi on jedynie 15 procent.
Mieszkańcy województw południowej Polski: podkarpackiego, opolskiego, małopolskiego, śląskiego i świętokrzyskiego jedzą głównie surowe warzywa i owoce. Jeśli chodzi o sposób ich przygotowywania, to najczęściej wskazywane są gotowanie oraz marynowanie lub duszenie. W skali kraju również surowe (90 procent) oraz gotowane (68 procent) warzywa i owoce są najczęściej przez nas spożywane.
DOBRE NAWYKI ŻYWIENIOWE
Jak ważne są dobre nawyki żywieniowe, przekonujemy się analizując dane Ministerstwa Zdrowia. W zawrotnym tempie rośnie waga polskich uczniów. Co najgorsze, zbyt duża waga prowadzi u młodych osób do zaburzeń w odżywianiu, bo chcą bardzo szybko zrzucić zbędną tkankę tłuszczową. 45 procent Polaków i 48 procent Polek zmaga się z nadwagą. Otyłość dotyka 30 procent kobiet i 25 procent mężczyzn.
Ministerstwo Zdrowia ostrzega, że jeśli te tendencje się utrzymają, to za parę lat co druga osoba będzie otyła. A to oznacza, że bardziej chora. - Polacy tyją, ponieważ kultura żywieniowa, zwłaszcza wśród najmłodszych, jest coraz gorsza. Zamiast zjeść porządny obiad ze schabowym, ziemniakami i surówką, popić kompotem, wolimy jeść pizzę, czy też inne fast foody - analizowała dla nas Małgorzata Korczyńska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tarnobrzegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie