Świetny początek Kacpra Żuka
To był pierwszy mecz w historii obydwu tenisistów. W pierwszym secie sklasyfikowany na 264. miejscu w rankingu ATP Polak zagrał wręcz koncertowo. W zaledwie 29 minut zwyciężył 6-0 i wydawało się, że wygrana w meczu jest na wyciągnięcie ręki. Drugi set rozpoczął się co prawda dla Żuka całkiem udanie, od remisu 1-1 i 2-2, ale w tym momencie coś zacięło się w grze 24-letniego tenisisty. Sklasyfikowany na 174. miejscu Laurent Lokoli wygrał cztery kolejne gemy, zwyciężył seta 6-2 i po trwającym 37 minut drugim secie doprowadził do wyrównania.
Próbę nerwów lepiej wytrzymał Lokoli
Także początek trzeciej, decydującej partii lepiej rozpoczął Francuz. Starszy o cztery lata zawodnik prowadził już 4-1, ale wtedy Polak zerwał się do walki o zwycięstwo. Żuk wygrał cztery kolejne gemy, wyszedł na prowadzenie 5-4. Niestety, dwa następne gemy padły łupem bardziej doświadczonego tenisisty z Francji, Lokoli prowadził już 6-5. Polak serwował, miał dwie piłki na doprowadzenie do remisu, ale Francuz zachował więcej zimnej krwi w decydujących momentach. Lokoli przełamał reprezentanta Polski, wygrał 7-5, a cały mecz 2-1.
Spotkanie trwało godzinę i dwanaście minut. Kacper Żuk zaserwował dwa asy, jego rywal aż siedem. Polak popełnił cztery podwójne błędy serwisowe, miał gorszą skuteczność przy pierwszym podaniu, 48 do 65 procent.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?