Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Paweł Poncyliusz w Stalowej Woli. Mówił o rosnących cenach prądu

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Na konferencji w specjalnej strefie - Paweł Poncyliusz, Renata Butryn i Jakub Kopyto
Na konferencji w specjalnej strefie - Paweł Poncyliusz, Renata Butryn i Jakub Kopyto Zdzisław Surowaniec
"Wysokie ceny energii w PGE - niepewna przyszłość dla firm i mieszkańców Stalowej Woli" – taki był temat spotkania z posłem Pawłem Poncyljuszem, które odbyło się w poniedziałek w Stalowej Woli.

Wysokie ceny energii - Paweł Poncyliusz w Stalowej Woli

Obok Pawła Poncyliusza - wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska, udział w spotkaniu wzięli Renata Butryn, radna miasta Stalowa Wola; Jakub Kopyto, przewodniczący stalowowolskiego oddziału Młodych Demokratów.

Jak wyjaśnił poseł Poncyljusz konferencja w stalowowolskiej strefie ekonomicznej zwołana została w związku „z wysokimi cenami energii i monopolistycznymi praktykami PGE jeśli chodzi o stosunek realizacji umów z firmami mieszczącymi się na terenie strefy ekonomicznej”.

- Praktyki jakie stosuje PGE Obrót i jego spółka córka Enesta - dostawca energii i gazu na terenie Tarnobrzeskiej Strefy Ekonomicznej Wisło-San, bardziej przypominają bandyterkę gospodarczą, niż troskę spółki Skarbu Państwa o dobro wspólne i odpowiedzialność państwa za podpisane umowy – mówił poseł Poncyljusz

Poseł poinformował, że kilka firm ma podpisane umowy ze spółką córką PGE Obrót - Enesta na dostawę energii elektrycznej i gazu z zagwarantowanymi cenami do czerwca 2023, a mimo to te umowy nie są respektowane i próbuje się wprowadzić nowe wyższe ceny, przed upływem terminu umowy.

Poseł odniósł się także do prezydenta Stalowej Woli w kontekście podpisanej umowy dla miasta na stałe ceny energii. – Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny chwali się, że miasto nie odczuwa podwyżek cen energii, bo podpisał na początku roku dwuletnią umowę gwarantującą stabilną cenę. Gdyby PGE zachowałoby się tak samo jak wobec przedsiębiorstw na terenie strefy ekonomicznej, to budżet miasta boleśnie odczułby skutki wzrostu cen – ocenił poseł.

- Ceny energii jakie dziś windują państwowe firmy energetyczne są cenami spekulacyjnymi i nie mają żadnego uzasadnienia w kosztach produkcji. 70 procent energii jest produkowana z polskiego węgla czarnego i brunatnego, który kosztuje około 200 złotych za tonę w kontraktach wieloletnich z Polską Grupą Górniczą – podkreślał Poncyljusz

Radna Miasta Stalowa Wola, Renata Butryn, podkreślała, że prezydent Miasta Stalowa Wola powinien również zadbać o ceny energii dla firm działających w specjalnej strefie ekonomicznej. – To bardzo dobrze, że prezydent Nadbereżny potrafił podpisać umowę na niższe ceny energii, co oznacza, że instytucje miejskie będą odpowiednio zaopatrzone w nią zaopatrzone. Jednak oczekuję od niego, że jako zasiadający w radzie nadzorczej jednej ze spółek energetycznych Skarbu Państwa, zainterweniuje i będzie mógł wynegocjować korzystne warunki dla firm, które działają na terenie Stalowej Woli – powiedziała radna.

Siedem spółek z terenu specjalnej strefy ekonomicznej w Stalowej Woli zgłosiło problemy z rosnącymi cenami energii elektrycznej. Zatrudniają kilka tysięcy osób. Największym pracodawcą jest firma Superior Industries Production, producent felg aluminiowych, zatrudniająca 2,6 tysiąca pracowników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie