Pechowy piątek
Pechowy piątek
Przypomnijmy. W piątkowy poranek około godziny 6 kierowca autokaru, wiozącego z Zamościa do Częstochowy grupę 26 licealistek, dwójkę opiekunów i pilotkę wycieczki, w Grębowie wjechał w skarpę ronda, a następnie na wysepkę. Mężczyzna prawdopodobnie zbyt późno dostrzegł rondo, a warunki drogowe były wtedy bardzo trudne z uwagi na mgłę. Piątek był wyjątkowo pechowy dla kierowców korzystających z ronda w Grębowie. Tego dnia, oprócz wypadku autokaru, doszło tam do identycznych kolizji dwóch samochodów osobowych.
Po wypadku do szpitala w Tarnobrzegu przywieziono na zabiegi, badania i obserwację 23 osoby, siedem pozostałych (najmniej rannych) do szpitala w Stalowej Woli. Ta siódemka jeszcze tego samego dnia opuściła stalowowolską lecznicę, kilkanaście osób opuściło także tarnobrzeski szpital.
- Na szczęście większość osób miała jedynie niegroźne zadrapania i stłuczenia - mówi nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
W piątek nie było jeszcze wiadomo, ile osób pozostanie na leczeniu. Ostatecznie lekarze pozostawili sześć osób na oddziałach chirurgii ogólnej, chirurgii dziecięcej i otolaryngologicznym. Na tym ostatnim przebywała jedna osoba, pilotka wycieczki, kobieta doznała urazu nosa.
W sobotę i niedzielę placówkę opuściło pięcioro poszkodowanych, wczoraj szósta. Wszyscy wypisali się na własne żądanie, z uwagi na dużą odległość od domu i członków swoich rodzin - to mieszkańcy Zamościa i okolic. Doznane przez nich obrażenia (najpoważniejsze to złamanie żeber i nosa) nie były przeszkodą, by wyruszyć w podróż do domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?