Potrawy z ryb królowały na stołach w Motyczu Poduchownym

Wydarzenie jak zawsze rozpoczęły zawody wędkarskie. Organizatorzy do udziału zaprosili osoby dorosłe oraz dzieci. Atrakcją całodziennego pikniku była degustacja smakowitych dań z afrodyzjakiem oraz poszukiwanie kwiatu paproci. Marian Chmura, sołtysa Motycza nie kryje zadowolenia z faktu, że jego sołectwo stało się regionalną stolicą rybnego święta. - To impreza podkreślająca walory turystyczne naszej malowniczej miejscowości - mówił sołtys.- Od kilku lat wspólnie z tutejszymi organizacjami kołem gospodyń wiejskich i stowarzyszeniem Sanna Motycze stawiamy na rozwój rybołówstwa. Miejsce ku temu jest doskonałe, bowiem na terenie naszej miejscowości jest przepiękne jezioro, doskonałe na odpoczynek szczególnie dla tych, którzy lubią wędkować.

Do stoisk zapraszały panie z kół gospodyń wiejskich z Motycza Poduchownego, Wrzaw, Sokolnik i Gorzyc, które przygotowały nie tylko dania z ryb, ale także potrawy, mające pobudzić zmysły miłości, czyli dania z afrodyzjakiem. Stół przygotowany przez gospodynie z Sokolnik prezentował się imponująco. - Mamy karpia smażonego i mielone z ryb z sosikiem - mówiła Zofia Wryk, szefowa koła. - Jest sałata z selerem naciowym z dodatkiem żurawiny. Jest sernik, są bułeczki i sokolnicka młoda kapusta. Zrobiły to moje panie a jest nas 27.

Wszystkie koła gospodyń wieskich otrzymały nagrodę rzeczową od Leszka Surdego, wójta Gorzyc. Dodatkowo panie z Gorzyc nagrodził PawełBartoszek, tarnobrzeski starosta.

O atrakcyjny, popołudniowy program artystyczny zadbał także Gminny Ośrodek Kultury. Na scenie zaprezentowały się grupy taneczne i wokalne z domów kultury z Sokolnik, Wrzaw i Gorzyc. Wystąpił również zespół Siarkopolanie po latach.

Na uczestników święta czekały liczne konkursy, w tym poszukiwanie kwiatu paproci. W czasie imprezy można było uzyskać fachowych porad przedstawicieli instytucji związanych z rynkiem pracy, czy rolnictwem. Nie zawiodła policja, która dla młodszych uczestników zorganizowała tor przeszkód. Atrakcją były przejażdżki starymi motorami. Wieczorem na wodach jeziora puszczano kolorowe lampiony i wianki. Imprezę zwieńczyła zabawa taneczna.