Potrzeba sporych zmian w tarnobrzeskiej komunikacji

Sławomir Partyka, radny i opiekun Młodzieżowej Rady Miasta Tarnobrzega:

Sławomir Partyka, radny i opiekun Młodzieżowej Rady Miasta Tarnobrzega:

- Na prośbę mieszkańców wnioskuję, by przywrócić ostatni kurs autobusu nr 11 z godziny 21.10 z Tarnobrzega do Sandomierza. Dziś ostatni kurs jest o godzinie 20.

Liczba wniosków złożonych w trakcie debaty pokazała, że harmonogram kursów wykonywanych przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej, w którym miasto ma 30 procent udziałów, (pakiet większościowy należy do grupy PKS Orbis) wymaga modyfikacji. I to zarówno pod kątem zmiany tras, niektórych linii, godzin jazdy, jak również przedłużenia ich na tereny sąsiednich gmin.

POTRZEBNE ZMIANY

Radny Andrzej Wójtowicz zapytał prezydenta Tarnobrzega, czy w przededniu przygotowania przyszłorocznego budżetu, miasto nie przewiduje wsparcia dla przedsiębiorstwa na rzecz zakupów inwestycyjnych korzystając ze wsparcia marszałka województwa oraz czy tarnobrzeski samorząd nie ponowiłby swojego postulatu o współfinansowanie przez samorząd Sandomierza linii nr 11 kursującej od wielu lat na trasie Tarnobrzeg - Sandomierz. - Szkoda tej jedenastki, bo miasta żyją jak naczynia połączone i wydaje mi się, że powinniśmy rozwijać relacje, a nie zamykać - argumentował radny.

Radny Józef Motyka, zgłaszając swoje postulaty, które dotyczyły modyfikacji linii kursującej na terenie podmiejskiego osiedla Ocice odwołał się do aktów prawnych. - Od 2000 roku mieszkańcy osiedla próbują rozwiązać problem funkcjonowania linii nr 3 - mówił radny Motyka. - Obowiązująca umowa nie dopuszcza do wprowadzenia żadnych zmian. Mimo moich interpelacji i próśb mieszkańców, za każdym razem słyszeliśmy, że nic się nie da zrobić. Dlatego w tej sprawie powołuję się na art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który mówi, że wszyscy są wobec prawa równi i mają prawo do równego traktowania, i nikt nie może być dyskryminowany w życiu społecznym i gospodarczym. Tymczasem część starszych mieszkańców Ocic nie może dotrzeć do miasta.

Radny Sławomir Partyka poparł głos radnego Łukasza Dybusa w sprawie przedłużenia linii kursującej na terenie podmiejskiego osiedla Mokrzyszów, do graniczącej miejscowości Stale, w gminie Grębów. - Wiem, że jest to problem istotny, ponieważ młodzież dojeżdża do szkół autobusami PKS, które rzadko kursują a czasami wręcz okazjami - mówił.
Zdaniem radnego Tadeusza Sęka, prezesowi MKS-ów Januszowi Paruzelowi, nie zależy na "kasie dla swojej firmy". - Jedenastka w stronę Tarnobrzega jedzie ulicą Mickiewicza, gdzie nie ma żadnego przystanku - tłumaczył radny. - Mieszkańcy osiedla Przywiśle prosili, by kurs skierować na ulicę Niepodległości, 1 Maja, Moniuszki gdzie są przystanki. Oczywiście odpowiedź była taka, że nie da się tego zrobić.

ODPOWIEDZĄ NA WNIOSKI

Janusz Paruzel, prezes Przedsiębiorstwa Miejskiej Komunikacji Samochodowej w debacie nie uczestniczył. Dariusz Kolek, przewodnicząc Rady Miasta zapewnił, że jeśli będzie potrzeba, prezes odpowie na następnej sesji.
Głos zabrał prezydent miasta Norbert Mastalerz, który przypomniał, że miasto nie ma wypływu na obowiązujący rozkład jazdy, gdyż to zadanie leży w gestii marszałka województwa. Wspomniał także, że podczas tej samej sesji radni będą decydować o możliwości sprzedaży 30 procent udziałów, jakie miasto posiada w spółce MKS, a zgłoszone wnioski radnych zostaną uwzględnione przy przygotowaniu nowej specyfikacji przetargowej na świadczenie publicznej komunikacji jaka ma być gotowa pod koniec grudnia tego roku, czyli na rok, przed wygaśnięciem obecnie obowiązującej umowy, świadczonej przez PMKS.