Powtórka z mostu

Wiele na to wskazuje, że także drugi most w gminie Jarocin został wyremontowany z naruszeniem prawa. Wójt Zbigniew Walczak nie zgłosił do starostwa zamiaru remontu mostu na rzece Bukowej we wsi Nalepy ani nie wystąpił o pozwolenie na remont, który odbył się w 2003 roku

Sprawdziliśmy wczoraj w starostwie, w Wydziale Architektury i Budownictwa. Naczelnik wydziału, po przejrzeniu dokumentów z lat 2001, 2002 i 2003, stwierdziła, że nie było takiego zgłoszenia ani starania o pozwolenie na remont. Jak nam powiedziała osoba zastrzegająca sobie anonimowość, remont mostu w Nalepach kosztował blisko 15 tys. zł. Za tę kwotę wymienione zostały filar i nawierzchnia.

Wójt Zbigniew Walczak nie chciał z nami wczoraj na ten temat rozmawiać. Skierował nas do radnego Franciszka Sarzyniaka, przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego. Jednak jest on kierowcą w PKS, był w trasie i nie mogliśmy złapać z nim kontaktu.

Jeden z urzędników z Urzędzie Gminy powiedział nam natomiast, że kiedy planowane były remonty mostów, to niektóre osoby zachęcały wójta, aby nie zawracał sobie głowy kosztownymi formalnościami. Teraz te same osoby donoszą na wójta, który miał dobre chęci i chciał wyremontować most za jak najmniejsze pieniądze i wykorzystywał do tego rodzimą firmę, czyli zakład komunalny w Jarocinie.

Drugi bez zezwolenia?

Byłby to już drugi w gminie remont mostu wykonany bez zezwolenia starostwa. Pierwszy remont, o którym pisaliśmy, dotyczył mostu w Szwedach. Kosztował 17,7 tys. zł. Po informacji podanej w "Echu Dnia", sprawą zainteresował się inspektor nadzoru budowlanego. Stwierdził naruszenie prawa i skierował doniesienie do prokuratury na wójta. Czy kolejnym remontem w gminie zajmie się prokuratura, będzie zależeć od oceny zakresu robót przez inspektora.