Do gaszenia pożaru szopy oraz stojącego w niej samochodu zostali wezwani w nocy z poniedziałku na wtorek (7 na 8 grudnia) strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Lipie (powiat stalowowolski).
Informacja o płonącym obiekcie do strażaków dotarła po godzinie 1.30. Niestety, ogień zdążył się już tak rozprzestrzenić, że szopa i wszystko, co się w niej znajdowało było nie do uratowania. Spalił się także samochód, ogień uszkodził też sąsiadujące z szopą budynki, ale dzięki strażakom straty udało się zminimalizować.
Trwa szacowanie strat i ustalanie przyczyn powstania pożaru.