Problemów ze stadionem w Stalowej Woli ciąg dalszy

Na stadionie trwają prace budowlane związane przede wszystkim z sektorem dla zorganizowanych grup kibiców gości, ale także z wejściem na nową trybunę dla kibiców gospodarzy od strony ulicy Hutniczej. Na sektorze dla przyjezdnych są krzesełka, ale do zrobienia są ciągi komunikacyjne, miejsca parkingowe, konieczny jest również wspomniany kontener sanitarny, w którym będzie też punkt medyczny dla wszystkich widzów.

Okazuje się, że kontener, który pojawił się już na stadionie, jest jednak niefortunnie usytuowany. I bez odpowiednich dodatkowych prac nie będzie mowy o zgodzie policji na rozgrywanie meczów na stalowowolskim stadionie z udziałem zorganizowanych grup kibiców gości.

- Mimo wcześniejszych różnych ustaleń i rozważań nikt nie zwrócił uwagi na fakt, że policja nie wyrazi zgody, by kibice z sektora gości mogli korzystać z tego kontenera, bo jest niebezpieczeństwo, że wejdą na kontener i przedostaną się do strefy buforowej - tłumaczy Andrzej Chmielewski, dyrektor gospodarza stadionu, Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli. - Jesteśmy jednak w stanie zrobić odpowiednie zabezpieczenia. I nie wydłuży to trwających obecnie prac na stadionie, z projektantem jestem w kontakcie, spróbujemy rozwiązać to tak, że policja nie będzie mieć już zastrzeżeń. Będzie przegrodzenie, żeby kibice gości nie mieli możliwości wejścia na dach kontenera i przejścia do strefy buforowej, bo okazuje się, że jest taka możliwość - dodaje.

Jak informowaliśmy, prace na stalowowolskim stadionie miały zostać zakończone do 31 lipca. Ale termin ich zakończenia został przesunięty za zgodą MOSiR do 21 sierpnia. Jeden z radnych miejskich, Rafał Weber, złożył wniosek do prezydenta miasta, Andrzeja Szlęzaka, o natychmiastowe odwołanie dyrektora Chmielewskiego.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO