Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest przeciw zaostrzeniu przepisów aborcyjnych w Stalowej Woli. Tłumy dziewczyn, chłopaków, kobiet i mężczyzn [ZDJĘCIA]

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Na placu przed Sądem Rejonowym w Stalowej Woli zorganizowany został w środę protest kobiet i dziewczyn pod hasłem "To jest wojna".

Manifestacja jest pokłosiem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu.

Zebrał się tłum ludzi w różnym wieku, z różnych miast. Przeważała młodzież, w większości dziewczyny. - Mogliście w tym czasie robić wiele rzeczy, ale jesteście tu, żeby zawalczyć o siebie, o swoje prawa - mówili organizatorzy.

Skandowane hasła, przemowy kobiet, przerywano muzyką. "Nasze ciała, nasze prawa", "Cofamy zegar a nie państwo", "Moja pusia nie Jarusia", "Mamy dość", "Kto nie skacze, ten za PiS-em", "Hańba" - to te bardziej kulturalne slogany, bo padło bardzo wiele dosadnych i wulgarnych słów. Odczytano listę hańby, z nazwiskami posłów PiS i Konfederacji, którzy doprowadzili do zakazu aborcji w Polsce. Niektóre z kobiet przekonywały, że nie są za aborcją, ale chcą mieć wybór.

Na miejscu zgromadzenia przy sądzie, gdzie po północnej stronie jest kościół świętego Floriana, zgromadził się przy świątyni tłum kibiców i parafian, którzy przyszli na wezwanie Jarosława Kaczyńskiego, aby bronili kościołów. Jeden z mężczyzn krzyknął do fotoreportera „Wyp...laj z tym aparatem”. W tej grupie stał młody ksiądz. Jednak uczestnicy protestu nie podeszli pod kościół. Poszli niosąc wypisane na kartonach hasła ulicą Popiełuszki i skręcili w Aleje Jana Pawła II. Nie podeszli też pod bazylikę katedralna, gdzie czekała kolejna grupa kibiców. Ze strony kibiców poleciały petardy.

Uczestnicy przeszli Alejami Jana Pawła II, skręcili w ulicę Narutowicza i Wolności i zgromadzili się przed siedzibą PiS. Tu wygłosili antypisowskie hasła. Przeszli z kolei ulicami pod Miejski Dom Kultury, gdzie po kilku przemówieniach rozeszli się.

Jak powiedziała nam Małgorzata Kania, oficer prasowy stalowowolskiej policji, wstępnie liczbę uczestników oszacowano na około 600 osób. Jednak naszym zdaniem było ich kilka tysięcy, szacujemy na około 3 tysięcy. Manifestację zabezpieczała policja ze Stalowej Woli i pododdziały policji z Rzeszowa. Funkcjonariusze wyposażeni byli w pałki i w tarcze.

Przypomnijmy, że przez kraj przechodzi fala protestów przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Trybunał orzekł, że przepis pozwalający na przerwanie ciąży, gdy badanie prenatalne wykazuje nieodwracalne uszkodzenia płodu, jest niezgodny z konstytucją. Oburzone kobiety wyszły spontanicznie na ulice miast.

Manifestacje odbywają się przed kościołami, na placach, rynkach, przed siedzibami partii rządzącej i ich koalicjantów.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie