Przez koronawirusa o kilka milionów spadły dochody Tarnobrzega. Są cięcia. Nie będzie odwiertu wód siarczkowych, imprez, inwestycji

Zapytaliśmy, ile z tytułu podatku PIT i CIT miasto otrzymało w marcu i kwietniu 2020 roku i jak te kwoty mają się do marca i kwietnia 2020. Już widać, że dużo mniejsze jest jedno z podstawowych źródeł dochodu, czyli udział w podatku PIT. W marcu tego roku wyniósł on 2 miliony 158 tysięcy 914 złotych, podczas gdy przed rokiem 2 miliony 585 tysięcy 298 zł, co oznacza spadek o 426 tysiące 384 złote.

W marcu jednak tylko przez połowę miesiąca obowiązywały obostrzenia związane z epidemią koronawirusa. W kwietniu było już znacznie gorzej. Urzędnicy wyliczyli, że wpływy z PIT spadły z 5 milionów 446 tysięcy 719 złotych w kwietniu 2019 roku do 3 milionów 193 tysięcy 683 złotych w kwietniu 2020 roku. Oznacza to stratę 2 milionów 253 tysięcy i 36 złotych.

Dochód Tarnobrzega z udziału w podatku CIT wyniósł w marcu 2020 roku 185 tysięcy 298 złotych i 93 grosze i był wyższy o 35 tysięcy 273 złotych i 29 groszy niż w marcu 2019. Jednak w kwietniu 2020 spadł wobec kwietnia 2019 o 213 tysięcy 750 złotych i 72 grosze, dając miejskiej kasie tylko 70 tysięcy 841 złotych i 62 grosze.

Budżet na 2020 rok ulegnie zmianie

Inne źródła dochodów także są obarczone ryzykiem. Tarnobrzeg musi się liczyć ze spadkiem wpływów z podatku od nieruchomości. A przecież władze miasta chciałyby jeszcze pomóc przedsiębiorcom, którzy na pewno będą zabiegać o umorzenie podatku lub rozłożenie go na raty.

Analizując dane z wpływów PIT i CIT chociażby z ostatniego tylko miesiąca kwietnia widać, że epidemia nie oszczędza finansów naszego miasta. Już teraz wiemy, że zaplanowany na rok 2020 budżet ulegnie zmianie, musimy podjąć działania, podobnie jak w innych miastach w kraju, zmierzające do zaciskania pasa. Oczywiście jeszcze jest jakaś nadzieja, że udziały w podatku PIT za maj będą bardziej optymistyczne, bo do końca maja przesunięto przecież termin rocznych rozliczeń. Mimo wszystko, cięcia będą konieczne

- komentuje prezydent Dariusz Bożek.

Tarnobrzeg jak i inne miasta w kraju odstępuje od realizacji niektórych inwestycji. Na pewno w tym roku miasto nie będzie realizować wspólnych inwestycji ze spółdzielniami mieszkaniowymi, na co miały być przeznaczone 2 miliony złotych.

Z tegorocznych planów wypadnie także badanie występowania wód siarczkowych, na co przeznaczono około pół miliona złotych. Nie będzie też remontów chodników czy wykupów nieruchomości. Będą jednak kontynuowane drogowe inwestycje, na które miasto pozyskało dofinansowanie.

Oszczędności zamiast rozrywek

Już wcześniej prezydent zdecydował, że nie będzie w tym roku Dni Tarnobrzega. Zaznaczał, że w razie konieczności pieniądze zaplanowane w budżecie na święto miasta przekazane zostaną na walkę z koronawirusem. Teraz mogą być potrzebne też na walkę z ekonomicznymi skutkami epidemii.

Od dwóch miesięcy dochodu miastu nie przynoszą nieczynne od 12 marca miejskie placówki, między innymi Tarnobrzeski Dom Kultury, gdzie mieści się także kino oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który prowadzi basen, siłownię i inne obiekty sportowe.

W przypadku MOSiR różnica w przychodach między marcem i kwietniem roku 2019 a marcem i kwietniem roku 2020 to dokładnie 178 tysięcy 889 złotych i 54 grosze mniej. Tarnobrzeski Dom Kultury zarobił w marcu na swojej ofercie o 39 tysięcy mniej niż w marcu 2019 roku, a w kwietniu odnotował spadek o 28 tysięcy w stosunku do kwietnia ubiegłego roku.