Przy klasztorze dominikanów w Tarnobrzegu mogą powstać bloki mieszkalne. Sąsiedzi idą na wojnę z inwestorem małego osiedla

O planach zabudowy pustej działki graniczącej z Sanktuarium Matki Bożej Dzikowskiej i budynkami klasztornymi głośno jest od kilkunastu miesięcy. Dominikanie i mieszkańcy domów jednorodzinnych z niedowierzaniem przyjęli, że pod ich oknami, przy zabytkowym kościele, na terenie ochrony konserwatorskiej, mogłyby powstać wielorodzinne bloki.

Zarząd osiedla Stare Miasto od razu zapowiedział, że plan oprotestuje. Pod zastrzeżeniami podpisało się też kilku miejskich radnych i dwóch właścicieli sąsiednich posesji.

Będziemy walczyć do końca

- zapowiedział Kazimierz Mazur, przewodniczący zarządu osiedla Stare Miasto, kiedy w tarnobrzeskim magistracie finalizowała się sprawa wydania decyzji o warunkach zabudowy. Nie wykluczał odwołania do sądu administracyjnego, gdyby właściciel działki "wuzetkę" uzyskał.

Nieruchomość w obrębie osiedla Stare Miasto znajduje się na terenie ochrony konserwatorskiej. Jak dowiedzieliśmy się tarnobrzeski przedsiębiorca kilka razy modyfikował koncepcję zabudowy działki, żeby dostosować ją do wytycznych konserwatora zabytków. Między innymi zrezygnował z budowy trzech bloków na rzecz dwóch oraz uwzględnił na budynkach dachy spadziste, żeby dostosować do otaczającej działkę zabudowy. Wniosek o ustalenie warunków zabudowy poddano potem analizie urbanistycznej.

Nie było podstaw do odmowy wydania „wuzetki”, czyli decyzji o warunkach zabudowy określającej możliwy sposób wykorzystania nieruchomości

- odpowiada nam Anna Feręs - Niezgoda, naczelnik Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Tarnobrzega.

Decyzja z 16 marca dopuszcza na działkach budowę dwóch budynków mieszkalnych wielorodzinnych o trzech kondygnacjach nadziemnych z garażami podziemnymi oraz przebudowę, rozbudowę i nadbudowę istniejącego budynku jednorodzinnego (dawny zakład tapicerski).

Maksymalna wysokość kalenicy dwóch nowych obiektów została określona na 10 metrów, zaś w przypadku starego parterowego budynku dopuszczono podwyższenie go o metr. Koncepcja przewiduje budowę muru oporowego od strony małego kościoła i działki FCC wraz z ogrodzeniem (ochroną akustyczną) na nim do wysokości trzech metrów.

Decyzję o warunkach zabudowy zaskarżył do Samorządowego Kolegium Odwoławczego konwent dominikanów oraz właściciele sąsiednich posesji. Dominikanie wskazali, że przy wydawaniu decyzji pominięto uwagi klasztoru. W odwołaniu wyrazili obawę, że może dojść do naruszenia przestrzeni o charakterze religijno - duchowym i zniszczenia zabytkowego obiektu graniczącego z terenem inwestycji.

Prawidłowość decyzji magistratu oceniało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Tarnobrzegu, które 9 maja podtrzymało decyzję o warunkach zabudowy wydaną przez urząd miasta.

W swojej decyzji skład orzekający SKO powołał się między innymi na artykuł 6 ustęp 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym mówiący o tym, że każdy ma prawo, w granicach określonych ustawą, do zagospodarowania terenu, do którego ma tytuł prawny, zgodnie z warunkami ustalonymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, jeżeli nie narusza to chronionego prawem interesu publicznego oraz osób trzecich.

Zainteresowanym przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie.

Zobacz na zdjęciach teren, gdzie mogą powstać nowe budynki wielorodzinne